Krwawe wojny w tym rejonie to nie tylko walka o władzę ,ale misternie przygotowywany plan rozregulowania systemu współpracy i zależności pomiędzy grupami etnicznymi oraz stworzonymi systemami wzajemnego poszanowania oraz arabskiej tolerancji. Konflikty te sterowane są zazwyczaj przez USA i Rosję natomiast narzędzia wykonawcze to Arabia Saudyjska , Iran oraz do niedawna Syria, Irak, Libia ,Kuwejt. Postaram się pokrótce opisać poszczególne sytuacje oraz zależności. Arabia Saudyjska to przyczółek amerykański który za gwarancję dożywotniego bezpieczeństwa danego rodzinie Saudów zobowiązana jest do realizowania wszelkich projektów ekonomiczno strategicznych przewidzianych w tym regionie . Umowy OPEC przy znacznym udziale rodziny Saudów zagwarantowały Ameryce rozliczenia światowego handlu ropą oraz gazem w dolarach amerykańskich . Stany Zjednoczone w ten sposób pobierają prowizję ( lichwę ) za przeprowadzane operacje, czyli cały świat płaci podatek ku chwale rozwoju mocarstwa .Taka kombinacja finansowa opracowana została na potrzeby rządu oraz banków amerykańskich przez ich właścicieli czyli żydów. Żydzi w zamian otrzymali wieczną pomoc dyplomatyczną oraz militarną w części Palestyny okupowanej przez Izrael oraz gwarancję wsparcia militarnego w przypadku agresji któregokolwiek z państw sąsiadujących. Dzięki temu Izrael przez wiele lat mógł prowadzić agresywną politykę za przyzwoleniem USA a przy cichej aprobacie Arabii Saudyjskiej. Powracając jednak w wielkim uproszczeniu do nieporozumień na Bliskim Wschodzie powiedzieć można , że najpoważniejszym był konflikt pomiędzy Iranem a Arabią Saudyjską który wybuchł po irańskiej rewolucji w 1979 roku, wtedy gdy Iran stał się państwem szyickim. Sunnickie Państwa w regionie Zatoki miedzy innymi Arabia Saudyjska zaczęły wdrażać masowo politykę dyskryminacji i nacisku na mniejszości szyickiej powodując w rezultacie zarzewie ognisk zapalnych sterowanych przez kolejne rządy USA. Zwrot następuje po wojnie w Iraku w 2003 roku a po upadku reżimu Saddama Husajna. Całość wyreżyserowana została przez USA a do nagonki Bliskowschodniej dołączyły szyderczo oszukane państwa Europejskie przy pomocy zmówienia propagandowego należącego do klanu żydowskiego. W konsekwencji tych morderczych ,ludobójczych działań wojennych wytworzyło się jednak wolne miejsce dla gracza politycznego którym nie został Izrael ale Arabia Saudyjska. Saudyjczycy bardzo szybko doszli do wniosku , że jest to właśnie ich moment , oraz pojawiła się szansa na zastąpienie Iraku jako przeciwwaga dla polityki Iranu. Izrael w obawie przed Iranem zaakceptował kontrolowany przez USA rząd Saudów w tym projekcie.Trzeba zaznaczyć ,że konflikt Iranu i Arabii Saudyjskiej poważnie pogorszyły następstwa Arabskiej Wiosny której scenariusz powstał w Waszyngtonie przy nieodzownym udziale Tel Avivu. Bliski Wschód pogrążał się w chaosie otwierając w konsekwencji drogę do zmian oraz uzależnień ustrojowych. Zarówno w Iranie jak i Arabii Saudyjskiej na niespotykaną do tej pory skalę zaostrzyły się konflikty wyznaniowo polityczne pomiędzy sunnitami a szyitami . Do momentu ingerencji Amerykańsko Żydowskiej przez wiele lat przedstawiciele obu kierunków wyznaniowych żyły praktycznie spokojnie obok siebie. Czy możliwe jest zatem aby bez ingerencji zewnętrznej Irańscy demonstranci atakowali ambasadę Arabii Saudyjskiej lub ,, jacyś napastnicy ,, atakowali miejsca kultu w Teheranie powodując wzajemne oskarżenia oraz wzmagającą się nienawiść?Niestety Arabia Saudyjska oraz Iran są finansowanie i uzbrajanie przez strony bardzo mocno zainteresowane w tym konflikcie. Innym przykładem ingerencji oraz ogromnego dramatu mogą być wydarzenia w Syrii. Wszystko zaczęło się od drobnych zamieszek które w rezultacie doprowadziły do podsycanej przez Izrael wojny domowej. Woja domowa szybko przekształciła się w złożoną bitwę. Niestety, nikt nie liczy ofiar ani dramatu ludzkiego kiedy w zderzeniu o wpływy biorą udział mocarstwa takie jak USA czy Rosja oraz ich uzależnione satelity. Rosja poprzez bezpośredni udział oraz za pośrednictwem Iranu wspiera reżim prezydenta Baszara Assada. Szkoli również tysiące żołnierzy , uzbraja elitarne jednostki do walki z Syryjską opozycją. Iran otrzymuje pokaźną pomoc Rosyjską dla wspierania paramilitarnej organizacji Hezbollah w Libanie walczącej również po stronie Assada. Rosja w końcu uzbraja i finansuje potężną szyicką milicję biorącą udział w tej wojnie oraz innych operacjach militarnych. Natomiast USA wykorzystując Arabię Saudyjską wspiera milicję zdominowaną przez sunnitów o nazwie Wolna Armia Syrii oraz grupy powiązane z Al-Kaidą na przykładzie Dzhebhat al-Nusra . Mało kto jednak wie ,że dowódcy ISIS , Al-Kaidy szkoleni byli przez komandosów i wywiad USA za pieniądze kongresu Stanów Zjednoczonych czyli podatników , czyli obywateli amerykańskich różnych wyznań i różnego koloru skóry. USA zaczyna reagować w Syrii dopiero wtedy kiedy Iran i Rosja zaczynają odgrywać bardziej aktywną rolę w tej wojnie. Izrael ignorowany w rozgrywkach Bliskowschodnich przez poprzedniego prezydenta USA użył dzisiaj wszelkich sił propagandowych oraz militarnych argumentacji aby przyspieszyć zmianę tej złej dla siebie sytuacji politycznej . W ostatnim czasie roszczenia do udziału w podziałach wpływów w regionie pokazuje coraz mocniej Turcja. Partner Izraela w handlu kradzioną przez ISIS ropą , udziałowiec w zaopatrzeniu terrorystów za pośrednictwem Arabii Saudyjskiej w broń oraz wyposażenie militarne dla szerzenia destabilizacji w tym rejonie. Miliony dolarów to dzienne koszty brudnej , bezlitosnej wojny prowadzonej przez terrorystów, bojówkarzy etc. Opamiętał się przy wydatnej pomocy swoich doradców Donald Trump traktując priorytetowo wizytę w Arabii Saudyjskiej . Chodziło nie tylko o wprowadzenie dyscypliny militarnej zwiększając dostawy broni w ten rejon ale również karząc w sposób iście Hollywoodzki nieposłuszeństwo Kataru. Ta dodatkowa drobnostka to kara za miliardowy obrót sprzedaży ropy oraz gazu Chińczykom bez udziału amerykańskiej waluty , czyli wyłamania się z ustaleń OPEC. Na straży biznesu w imieniu USA stoi Arabia Saudyjska, dlatego to jej przypadło w ,,zaszczytnym,, obowiązku załatwianie arabskich wewnętrznych problemów. Kolejnym przykładem konfliktu Irańsko Arabskiego jest Jemen pogrążony w wojnie w której do dzisiaj dziesiątki tysięcy Jemeńczyków zginęło w bezsensownej rzezi lub z głodu. Wszystko zaczęło się od szyickich rebeliantów Huthis, którzy w 2016 roku pozyskali pomoc kapitałową od Iranu . Huthis pochodzą z północnej części Jemenu a więc z rejonu przygranicznego z Arabia Saudyjską. Saudyjczycy w euforii złości odpowiedzieli gradem bomb mordując masowo Jemeńską ludność cywilną. Ich bezkarność gwarantowana jest poprzez Koalicję Sunnicką Państw Zatoki z Egiptem, Sudanem włącznie ale przy wydatnym udziale USA oraz Izraela . Ten poligon polityczny planów Blisko Wschodnich nie będzie miał końca dopóty w regionie nie zaprowadzi porządku strona bez wpływów zewnętrznych gdzie poza kandydaturą Turcji nie ma innego gracza. Bardzo ciekawe natomiast stały się ostatnie wydarzeniach w Iraku.Szyicka milicja finansowana przez Iran, Rosję odegrała ważną rolę w walce z ISIS oraz przyczyniła się do wyzwolenia Mosulu w konsekwencji kontrolowanego przez reżim przyjazny Iranowi. Taka sytuacja nie jest akceptowalna przez USA i tym bardziej przez wrogi Iranowi Izrael. Jasno rysuje się dzisiaj nowa koalicja Irańsko Iracka przeciwna polityce Arabii Saudyjskiej. Teraz gdy wsparcie Iranu i Rosji doprowadziło do zwycięstwa Iraku na południowych terenach kraju otwierając drogę z Bagdadu do Damaszku wzrasta znacznie pozycja wpływów Iranu w tym regionie. Iracki rząd oficjalnie oskarżył oraz udowodnił Arabii Saudyjskiej finansowe i militarne wspieranie organizacji terrorystycznych oraz bojówek sunnickich w walce z Irakiem . Arabia Saudyjska nie mogąc wytłumaczyć się z finansowych przepływów do tych organizacji a udowodnionych przez TV Al Jazzera obarcza winą sąsiadujący Katar. Obserwatorzy oraz krytycy podkreślają, że ten ostracyzm Saudyjsko Amerykański to raczej kara za to, że sunnicki Katar w przeciwieństwie do swoich sąsiadów utrzymuje kontakty z Iranem . Bahrajn to kolejne zdominowane przez Arabie Saudyjską małe państwo z własną tragedią narodową w której 70% ludności to szyici , ale władza pozostaje w rękach klanu sunnickiego Khalifa. Podczas Arabskiej Wiosny w 2011 roku nastrój rewolucyjny ogarnął również Bahrajn gdzie aż 100 tysięcy ludzi wyszło na ulice aby pokazać swoje niezadowolenie. Przypominam , że Bahrajn liczy tylko jeden milion obywateli. Demonstranci wyszli pod hasłem „Sunnici i Szyici to bracia , a nasz kraj nie jest na sprzedaż”. Zostali oskarżeni przez Arabię Saudyjska oraz USA o bunt przeciwko własnemu demokratycznie wybranemu rządowi . Arabia Saudyjska podała komunikat ,że jest zmartwiona próbą destabilizacji przez wrogie i sympatyzujące z terrorystami siły. Demonstracje w końcu określono jako bunt szyitów, a Arabia Saudyjska wysłała tysiące żołnierzy do Bahrajnu. Wielu protestujących aresztowano, wtrącano do więzienia i torturowano. Wojna mocarstw w zastępstwie Iran /Rosja i Arabia Saudyjska/USA są dzisiaj porównywalne do okresu z zimnej wojny ZSRR i USA w latach 70-tych i 80-tych.
Inne tematy w dziale Polityka