Zbliża się marsz. Wielki marsz nowoczesności, libacji, demokracji i politycznych akrobacji. Żeby równo szło potrzebny jest dobosz, a jak dobosz, to nie bęben tym razem, a cymbały.
A czymże są te cymbały? Jest to strunowy instrument muzyczny z grupy chordofonów, czyli instrumentów strunowych uderzanych. Czym można uderzać w cymbały, to już zależy od wyobraźni cymablisty, dobosza oraz od ich sponsorów. Każdy cymbał może mieć swoje oryginalne struny, które mogą być wykonane z metalu, z umiłowania alkoholu, słabości do płci przeciwnej albo wręcz przeciwnie oraz z włókien naturalnych, m.in. jedwabiu, tworzyw sztucznych - nylonu lub odpowiednio spreparowanych jelit zwierzęcych, a także specjalnie udokumentowanych układów korupcyjnych.
Bardzo interesującym zagadnieniem jest zasada działania cymbałów nowoczesnych. W drgającej strunie jako części integralnej cymbała, powstaje fala stojąca, a ponieważ końce struny są dobrze umocowane, niekiedy genetycznie, powstają tam węzły fali lokalne bądź branżowe. Należy jednak pamiętać, że możliwe są tylko takie drgania, dla których długość struny jest równa połowie długości fali, jej wielokrotności lub adekwatnej aktywności motywowanej finansowo.
Ton podstawowy struny w nowoczesnych cymbałach generuje drganie o największej długości fali, lecz barwę dźwięku tworzy suma krótszych fal tzw. harmonicznych oraz kumulacja nacisków okołokorupcyjnych. Ważny jest zatem rozkład częstotliwości przelewów, a także częstotliwość zauważalna w widmie akustycznym i w oczach żony, kochanki lub innej wybranki. Muzyk może w pewnym zakresie kontrolować liczbę tonów harmonicznych poprzez technikę flażoletów i odpowiednie dozowanie prezentów, a także przy pomocy odpowiednio skomponowanych wiązanek kwiatowych w zestawie z zegarkami od Sławomira.
Nie zapominajmy, że struna może być uderzana ręcznie (np. cymbały), tangentem (np. klawikord), telefonicznie (sygnał od zaprzyjaźnionego sędziego lub innego wpływowego cymbała), a także młoteczkiem (np. fortepian), młotem (np. mordobicie) oraz przy pomocy butów z betonu (ulubiony sposób włoskich wirtuozów).
Do gry na cymbałach używa się dwóch drewnianych pałeczek o specjalnym wygiętym kształcie i wielu zachęt w temacie rozwoju kariery. Struny w liczbie dochodzącej do 100 rozciągnięte są w tzw. pasmach wzdłuż korpusu instrumentu. Pasma strun mogą mieć od 2 do 5 strun tej samej wysokości dla wzmocnienia głośności instrumentu. Zaczepione są o kołki, podobne do fortepianowych, a stroi się je specjalnym kluczem o kwadratowym przekroju i odpowiednim kursem wymiany rodzimej waluty w stosunku do franka szwajcarskiego. Instrument posiada podstawkę do strun basowych, do lewych przelewów, do strun wyższych i do prezentów okolicznościowych, np. willi w Chorwacji. Kolejne podstawki rozszerzają skalę instrumentu o dodatkowe dźwięki alterowane i możliwości lobbingowe.
W Europie nowoczesne cymbały stały się popularne w okresie późnej Unii Europejskiej. Kierunek ich rozpowszechnienia szedł od Berlina, poprzez Europę Południową i Skandynawię równocześnie, a następnie do Europy Wschodniej. W Ameryce ostatnio popularność cymbałów wyraźnie zmalała, głównie z powodu ich ostrego, lewackiego tonu. Zaczęto uważać, że to instrument nieszlachetny, hałaśliwy i dysfunkcyjny, skutkujący głęboką zapaścią społeczną i depresją powyborczą.
Cymbały są szczególnie popularne w polityce kanapowej. Wykorzystują je sporadycznie kompozytorzy polityki postbolszewickiej, wydobywając dźwięk przez swobodne uderzanie naprzemienne w struny próżności i pychy, wykorzystując w ten sposób naturalne brzęczenie i pogłos. Wyróżnia się różne style gry, od melodycznego, poprzez rozłożone akordy do akompaniowania, aż po styl mieszany. Dodajmy, że wszelkie skojarzenia z Cymbałami obecnymi na polskiej scenie należy zachować dla siebie.
Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukazał się w „Tygodniku Solidarność”
Inne tematy w dziale Polityka