Najsłynniejszy iluzjonista przełomu XIX i XX wieku Harry Houdini potrafił sprawić, iż ze środka sceny otoczonej publicznością w jednej chwili znikał słoń, oczywiście wraz z treserem. Jego współczesny godny następca nosi pseudonim artystyczny Wielki Ściemniacz i potrafi spowodować zniknięcie ponad dwudziestu procent gotówki z kieszeni 38 milionowej publiczności i to w przeciągu niecałego roku. O ile Houdini dla wykonania swojego tricku potrzebował kilku zaufanych asystentów, to jego dzisiejszy odpowiednik musiał do całego przedsięwzięcia zaangażować rzeszę przedstawicieli różnych kierunków ściemniania i połączyć ich umiejętności. W przedstawieniu wzięli udział między innymi spirytyści ze znanym medium Jaro, oraz wybitni manipulatorzy szkoły Biłgorajskiej. Obsługę techniczną zapewnił niezależny profesor NBP pseudonim DRUKARZ, w środowisku znany również jako „Ostatnia Belka Ratunku”. Całość nazwano projektem „Polska w budowie... oraz sposoby finansowania tej budowy” i pokazano publiczności. Kolejne przedstawienie już w grudniu – wstęp wolny dla wszystkich.
Inne tematy w dziale Gospodarka
