Persyflaż Persyflaż
78
BLOG

Stenogramy MAK, kto wybierał karty do odpisu?

Persyflaż Persyflaż Polityka Obserwuj notkę 2

Każdy kto kiedykolwiek miał styczność z kancelarią w jakimkolwiek sądzie, wie co to są odpisy akt sprawy i jak powstają. Osoba, której prawo w jakiejś sprawie daje możliwość przeglądania akt, oraz sporządzania opisów, udaje się do pracowników kancelarii i prosi ich o skserowanie wskazanych przez nią konkretnych kart z poszczególnych tomów akt. I tak otrzymuje interesujący ją wycinek pewnej całości. Dokładnie tak samo jest ze stenogramami, które dzięki decyzji Donalda Tuska zostały upublicznione. Możemy sobie wyobrazić, iż osoba uprawniona na przykład Edmund Klich, udał się do kancelarii tajnej MAK i poprosił pracujących tam urzędników o skserowanie różnych zestawów kart z różnych tomów, na przykład z jednej teczki prosił o stronę tytułową i karty od 1 do 15 a z innej o karty od 16 do 38 z trzeciej o wszystkie, z czwartej całość bez strony tytułowej.Oczywiście nie możemy wiedzieć, czy taka prośba kiedykolwiek miała miejsce i czy pan Klich w ogóle prosił o sporządzenie odpisów, dlatego zajmijmy się tym co wiemy, czyli upublicznionymi stenogramami.

Upubliczniony materiał MAK składa się z 41 kart, z których 40 jest ponumerowanych i ułożonych w kolejności wzrastającej, za wyjątkiem karty 40, która nam zaprezentowana została jako 3 zaraz po karcie 1 z 40. Pierwszą kartę jaką widzimy jest karta bez liczby porządkowej i dlatego możemy założyć iż jest to karta tytułowa z jakiegoś zamkniętego zbioru. Z treści tej karty możemy się dowiedzieć, że zbiór ten dotyczy transkrypcji rozmów załogi samolotu TU 154, który uległ w dniu 10.04.2010 katastrofie na lotnisku Smoleńsk „Północny”, oraz że rozmowy te zostały pozyskane z jakiegoś rejestratora dźwięku o nazwie MARS-BM, karta ta nie precyzuje w którym samolocie rejestrator ten był zamontowany, tego możemy się jedynie domyślać mając do wyboru co najmniej trzy lokalizacje – samolot TU154, JAK40, IŁ76. Druga karta nosi tytuł Protokół odpisu rozmów załogi samolotu TU-154M nr 101, który uległ w katastrofie w dniu 10.04.2010 roku w czasie podejścia do lądowania na lotnisku Smoleńsk „Północny” i w nawiasie Rejestrator dźwięku MARS-BM, w dalszej części widzimy tabelkę w której naniesiono kolumny: czas -początek zdania, czas- koniec zdania, rozmówca, treść rozmowy w języku rosyjskim i kolejna w języku polskim oraz angielskim. W odpowiednich kolumnach i wierszach wpisano czas, symbol rozmówcy oraz treść rozmowy. O karcie tej wiemy jeszcze, że jest ona pierwszą z jakiegoś zamkniętego zbioru 40 kart.

Trzecia karta zawiera cztery uwagi techniczne z których dowiadujemy się, iż czas określono wg czasu moskiewskiego i zsynchronizowano go z danymi z MSRP. Możemy się tylko domyślać, że skrót MSRP określa wielościeżkowy rejestrator pracy silników samolotowych oraz innych parametrów lotu samolotu produkcji rosyjskiej i możemy tylko założyć, iż rejestrator ten pracował na jednym z dwóch samolotów TU-154M lub IŁ76. Druga uwaga informuje nas, że zdania w których prowadzona była rozmowa są zapisane zwykłą czcionką a ich tłumaczenie czcionką szarą. Niestety ta uwaga jest dla nas nie przydatna, ponieważ na naszych kartach zdania nie są rozróżnione przez co nie potrafimy określić jakim językiem posługują się osoby zakodowane pod odpowiednimi symbolami - co pomogłoby nam określić ich narodowość. Kolejna uwaga to informacja o sposobie zapisu dźwięków pochodzących z urządzeń technicznych i czwarta mówiąca nam kto identyfikował poszczególnych rozmówców. W dalszej części karty widzimy sześć nazwisk i odręczne podpisy przy pięciu z nich. Wiemy również, że karta ta jest ostatnią kartą ze skończonego zbioru 40 kart i może spełniać funkcję autoryzacji tych wcześniejszych kart, oczywiście bez warunku wymienionego w uwadze 4.

Karta 39 w górnej części tabelka podobna jak na karcie 2, a w dolnej objaśnienie symboli określających status poszczególnych rozmówców, czyli pełnioną funkcje w danym momencie. Symbole te są tożsame z symbolami na wszystkich kartach z tabelką. Karta ta jest 39 kartą ze zbioru 40 innych kart.

Jest wielce prawdopodobne, że przedstawione nam stenogramy są rekonstrukcją ostatnich rozmówzałogi samolotu TU-154, ale ponieważ nie da się jednoznacznie określić lokalizacji rejestratora rozmów MARS, oraz rejestratora pracy silników MSRP, jak również nie można określić, sugerując się językiem rozmowy, które osoby kryją się pod symbolem rozmówcy. Biorąc również pod uwagę sprzeczne relacje między MAK a Prokuratorem Generalnym Rosji co do ostatnich słów wypowiedzianych w kabinie TU-154, nie możemy mieć pewności czy ostatnie słowa w wersji MAK nie zostały wypowiedziane przez któregoś z członków załogi JAK40. Który na widok samolotu IŁ72 wykrzyczał je, widząc jak samolot prawie zarył lewym skrzydłem o płytę lotniska, wcześniej zapewne ścinając kilka wierzchołków przy lotniskowych drzew.

Persyflaż
O mnie Persyflaż

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka