Komentarze do notki: Nowa ksiązka Andrzeja Zybertowicza

« Wróć do notki

realjerzy16 września 2013, 15:45
@AutorPanie Janie , to jak w końcu, oddał Pan tą premię 100.000, którą Sobie bezprawnie przyznał
czy rozeszło się po kościach, jak to u nas bywa??
Pozdrawiam, i życzę wielu patriotycznych uniesień!!
Leonarda Bukowska16 września 2013, 16:02
@AutorWygląda ciekawie, w wolnej chwili postaram się zajrzeć.
Pozdrawiam
Leonarda Bukowska16 września 2013, 16:03
@REALJERZYA Pan to na właściwym miejscu czy jakaś pomyłka? Toż tekst o książce Zybertowicza.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
wywczas16 września 2013, 16:29
@Autorautor "Zatem chociaż mamy w tym tekście wiele konkretnych analiz wycinkowych, to jego zaletą jest aparat pojęciowy, za pomocą którego można od opisu konkretnych przypadków przejść do uogólnień."

pytanie czy podaje dane ilosciowe grup interesów , procent gospodarki uwiklanej w "uklad" ,czy tez uogólnia na podstawie paru przykladów. Wtedy bowiem latwo popasc w myslenie spiskowe i konfabulowac sobie cos tam, coś tam i straszyc...

Oraz czy podaje wyliczenie ilosciowe tych grup interesu,ktore nie pojdą z Pisem pod reke ,nawet wtedy gdy ten byłby rzadził .Bo spora czesc większego biznesu lgnie do kazdej wladzy....


zaloze sie, ze nie robi tego.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
recma16 września 2013, 17:28
@WYWCZASUkład nie polega na ilości tylko jakości. Tę wielkość rzeczywiście trudno zdefiniować liczbami. Ale można przy pomocy przykładów. Podczas budowy Stadionu Narodowego i autostrad zbankrutowało lub znalazło się na granicy bankructwa kilkadziesiąt firm. Nie dlatego że zamawiający nie wypłacił, tylko dlatego że nie zapłacił główny wykonawca, który pieniądze otrzymał. Otóż problemem w tym przypadku nie jest fakt że to się zdarzyło, bo takie przekręty zdarzają się na całym świecie, ale to że nikt nie poniósł za to konsekwencji. Teraz pojmujesz problem układu?
wywczas16 września 2013, 19:41
@RECMAw budownictwie tak bywa od dawna , od 23 lat na roznych szczeblach
Nie mowie ze to dobrze,ale tak jest i bylo za kazdego rzadu
brak danych ilosciowych to otworzenie sobie drogi do uogolnien i konfabulacji
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.