Czarny Parasol Czarny Parasol
369
BLOG

Motywacje

Czarny Parasol Czarny Parasol Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

By zrozumieć motywacje masowych morderców, warto zapoznać się z przypadkiem Timothy’ego Mc Veigha, który dokonała zamachu na budynek federalny w Oklahoma Center, pozbawiając życia 186 niewinnych ludzi.
Na decyzję  McVeigha decydujący wpływ miały dwa zdarzenia. Pierwszym z nich była sprawa Randy Weavera.
Były weteran z Wietnamu służący w Zielonych Beretach, zrezygnował ze służby wojskowej, ożenił się i osiadł na niewielkim rancho w Ruby Ridge (Idaho). Dorobił się czwórki dzieci. Tak Weaver jak i jego żona zradykalizowali swoje poglądy, które zostały określone przez władze jako rasistowskie. Weaver został oskarżony o handel bronią oraz o inne drobne przestępstwa. Doszło do szeregu nieporozumień na linii sąd – oskarżony, gdzie wina leżała po stronie władz. Weraver zamknął się w swojej posiadłości i zaprzestał kontaktów z administracją.
21 sierpnia 1992 roku oddział FBI potajemnie dostał się na teren posiadłości w Ruby Ridge w celu przejrzenia zawartości szopy podejrzanego. Spodziewano się znaleźć tam broń. Agentów wykrył jednak pies Weavera i obudził mieszkańców domu. Weaver wraz ze swoim przyjacielem oraz 14-letnim synem wybiegli przed dom. Doszło do strzelaniny w której zginął jego syn  oraz pies. Weaver  i jego przyjaciel zostali ranni.
Dnia następnego doszło do kolejnej tragedii, gdy snajper zastrzelił na ganku domu żonę Weavera, która trzymała na rękach ich najmłodsze dziecko. Nastąpiło 10-dniowe oblężenie posiadłości . Ostatecznie  Weaver się poddał. Sprawa wywołała szereg protestów w USA. Głównym zarzutem było nadużycie prawa przez państwo. Sam Weaver został oczyszczony z zarzutów. Rodzina otrzymała odszkodowanie podobnie jak przyjaciel Weavera.
 
Drugim wydarzeniem była tzw. sprawa  Davida Koresha i jego posiadłości w Waco w Teksasie. Koresh był przywódcą sekty Branch Davidians.
W związku z podejrzeniami o łamanie prawa w posiadłości Koresha oraz oszustwami podatkowymi, policja dostała nakaz przeszukania tego miejsca.
Działo się to 28 lutego 1993. Podczas próby wręczenia Koreshowi nakazu przeszukania wywiązała się dwugodzinna strzelanina . Zginęło 4 funkcjonariuszy oraz 6 członków sekty.
Nastąpiło 50- cio dniowe oblężenie posiadłości Koresha ulokowanej na górze Karmel. Ostatecznie w budynku wybuchł pożar spowodowany przez oblegających to miejsce funkcjonariuszy FBI oraz innych służb.
Zginęło 76 osób, a w tym 20 dzieci, 2 ciężarne kobiety oraz sam Koresh. Sprawa odbiła się szerokim echem na całym świecie i wywołała szereg protestów różnych środowisk w USA. Podkreślano podobieństwa do sprawy z Ruby Ridge, oskarżając władze o stosowanie bezprawia.
 
W protestach brał udział też McVeigh, który udzielił nawet wywiadu w Waco  spod oblężonej góry Karmel.
MacVeigh był weteranem wojny w Iraku. Wychował się w irlandzkiej, katolickiej rodzinie. Od wiary jednak odszedł określając się jako ateista. Tuż przed śmiercią przyjął jednak księdza.
19 kwietnia 1995 roku, w drugą rocznicę pożaru na rancho Koresha, podjechał ciężarówką załadowaną ponad dwoma tonami ładunków wybuchowych i spowodował detonację.
Tego samego dnia został zatrzymany przez policję z powodu braku tablicy rejestracyjnej w wozie, którym jechał autostradą. Powiązanie z zamachem zajęło FBI niecały tydzień.
 
McVeigh  nie wyraził skruchy z powodu swojego czynu. Do końca obwiniał rząd USA.
Po wydarzeniach w Ruby Ridge oraz Waco zdecydował, że nadszedł czas na działanie, a nie słowa.
Został skazany na śmierć . Wyrok wykonano 11 czerwca 2001. McVeigh się nie odwoływał od wyroku, a przed egzekucją zażyczył sobie potrójną porcję lodów oraz pizzę.
Celem ataku było państwo, a środkiem śmierć niewinnych ludzi  – ofiary wybrane losowo.
Odnosząc się do śmierci niewinnych dzieci, McVeigh wyraził się, że są to „skutki uboczne”.
Obok niego skazano na dożywocie jego przyjaciela, który nie brał udziału w zamachu, a jedynie pomógł mu skonstruować ładunek wybuchowy. Nie udowodniono, by Mac Veigh  wprowadził go w swój plan.
McVeigh udziela wywiadu w Waco
W Iraku
 
W sądzie
 
Koszulka w którą był ubrany w dniu zamachu.

Jestem takim jak Wy. Może bardziej szczerym...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości