Dobiega końca czas wzmożonej produkcji Fabryk Sprawiedliwości III RP, z rozpędu, tu i tam, funkcjonujących w najlepsze do dzisiaj. Ale oto minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Zbigniew Ziobro, w celu wygaszenia produkcji Fabryk Sprawiedliwości, utworzył w Prokuraturze Krajowej nowy wydział spraw wewnętrznych. Prowadzi on postępowania przygotowawcze w sprawach najpoważniejszych czynów przestępczych, popełnionych przez sędziów, prokuratorów i asesorów. Jego działalność ma ujednolicić praktykę ścigania i karania w bulwersujących opinię publiczną sprawach. Postępowanie dyscyplinarne jest jawne, co ma zapewnić transparentność działania prokuratorów wobec opinii publicznej.
Przed Wydziałem iście tytaniczna praca, zważywszy na dokonania takich postaci w łańcuchach z godłem na piersi, jak, na przykład, cieszący się nadzwyczajną popularnością wśród ludu pracującego miast i wsi, pani sędzia Matlak, pan sędzia Tuleya, pan sędzia Łączewski, czy pan prezes Milewski, że tylko o prawdziwych gwiazdach nizawisłości wymiaru sprawiedliwości III RP słówkiem wspomnę.
Jako, że ryba psuje się od głowy, warto będzie przyjrzeć się z bliska postępowaniu prokuratorskiemu w sprawie afery korupcyjnei w Sądzie Najwyższym, będącym pod kuratelą i czujnym okiem Pierwszej Prezes pani Małgorzaty Gerstorf, wciąż stojącej niezachwianie na straży prawa w Polsce.
Wielu niezapomnianych doznań prokuratorom nowego wydziału Prokuratury Krajowej może dostarczyć analiza akt prokuratorskich, skłaniających rzeszowskich prokuratorów - spryciarzy do sporządzenia w trymiga aktu oskarżenia wniesionego przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu, implikującego zapewne ich póżniejsze kariery w stołecznych prokuraturach.
Liczę na to, że Wydziałowi Wewnętrznemu PK wystarczy czasu, woli i ODWAGI, aby także z uwagą pochylić się nad sądowymi aktami postępowań w sprawach Owsiak vs Wielgucki oraz Wielgucki vs Owsiak przed Sądem Rejonowym w Złotoryi, a także przed nieskalanym obliczem sądu Okręgowego w Legnicy.
Przysiądnięcia fałdów będzie wymagała szczegółowa analiza seryjnie umarzanych postępowań prokuratorskich prokuratur różnego szczebla masowo umarzanych jak z automatu, zwłaszcza przez prokuratury warszawskie w latach 2007 - 2014.
Czy wobec ogromu zadań, przed jakimi nowy Wydział PK staje, można patrzeć z optymizmem na poprawę jakości i skuteczności polskiego wymiaru sprawiedliwości? Może i trąci to naiwnością, zważywszy na spodziewany hałaśliwy, zmasowany opór środowisk prawniczych, kręgów polityczno - biznesowych, totalniaków, zaprzyjaźnionych mediów, ale ja tak właśnie patrzę. Z optymizmem.
http://wiadomosci.wp.pl/gid,18455186,kat,355,title,Koniec-bezkarnosci-prokuratorow-i-sedziow-Ziobro-chce-walczyc-z-ich-niekompetencja,galeria.html
http://warszawskagazeta.pl/kraj/item/3685-tylko-u-nas-korupcja-w-sadzie-najwyzszym-szokujace-akta-trafily-juz-do-sledczych
Inne tematy w dziale Polityka