Bodaj wczoraj przemknęła przez Salon notka (autora nie pamiętam) z zażydzeniem w tytule. Wisiała kilka minut po czym została ukryta. Nie zdecydowałem się więc na przeczytanie z uwagi na jej domniemane niebezpieczne dla zdrowia i życia treści skutkujące wysypką z podbiegnięciem ropnym, uwiądem starczym, bądź nagłym wypadnięciem resztek rachitycznej zaczeski. Ale i nie o jej treść tu chodzi lecz, zdaniem administratora zapewne, o sam dyskwalifikujący notke i autora tytuł zawierający słowo zażydzenie.
Tymczasem niejaki obywatel bloger Piętak Piotr w tytule dzisiejszej notki bezkarnie użył słowa zażydzenie, i to dwukrotnie!
Nie dosyć na tym, gdyż notka gryzmoty Piętaka, której z tych samych jak wyżej powodów także nie czytałem i nie zamierzam, pomimo że nie jest ukryta, wylądowała w okolicach podium SG Salonu24!
Oznaczałoby to, że zażydzenie Piętaka jest słuszne, chwalebne i nagrodzone, zaś zażydzenie innego autora już niekoniecznie i dlatego potępione zostało ukryciem, czy może dyżurny admin ma akurat umówioną wizytę u dentysty i dlatego zaprowadzi wolność równość i braterstwo w Salonie24 dopiero po powrocie na stanowisko pracy?
Inne tematy w dziale Rozmaitości