Natenczas Wojski... Natenczas Wojski...
959
BLOG

Rany boskie! Jacek Bańka mówi dość!

Natenczas Wojski... Natenczas Wojski... Polityka Obserwuj notkę 8

Zapewne Szanowni zapytacie kto zacz Jacek Bańka, czego i dlaczego "ma dość"?  Już tłumaczę. Otóż Jacek Bańka jest pracownikiem rozgłośni regionalnej Polskiego Radia, dokładnie Radia Kraków Małopolska, a specjalizuje się on w rozmowach z politykami w audycji "Gość Radia Kraków". Dodajmy z politykami starannie wyselekcjonowanymi, co praktycznie sprowadza się do rozmów z politykami wiadomych opcji, a ostatnio z prawnikami jednego autoramentu rostrząsając zawiłości powstałe wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Panu redaktorowi Bańce zacząłem poświęcać większą uwagę od czasu, gdy ten niezależny przecież do bólu obiektywny dziennikarz (chyba dziennikarz, kto chciałby bliżej poznać pana redaktora niech sobie sprawdzi) zdumiał mnie w okresie usiłowań PiS doprowadzenia do prezentacji w Sejmie programu kandydata na premiera technicznego rządu, prof. Glińskiego, nie ze złej woli przecież lecz, hmm...  "z  braku obyczaju", za przyczyną Strażników Obyczaju, koncyliacyjnie usposobionych posłów PO/PSL wraz z koalicjantami, ta próba zakończyła się fiaskiem. Wobec powyższego za sprawą Jarosława Kaczyńskiego, program został odtworzony z mównicy sejmowej z tableta.

Następnego dnia, do rozmowy we wspomnianej wyżej audycji Jacek Bańka zaprosił... no tu nie żartujmy - w żadny razie nie przedstawiciela opozycji - czego pewnie Szanowni się spodziewali. Zaprosił oczywiście zawsze chętnego do kopnięcia PiS w kostkę, krakowskiego posła, Rasia. Prezentując przy tej okazji swój bogaty dziennikarski warsztat, rozpoczyna redaktor Bańka zgodny szczebiot mniej więcej tak: "Jak się panu, panie pośle, podobał wygłup Jarosława Kaczyńskiego, stojącego z tabletem na mównicy sejmowej?". (Z pamięci)

Czujecie, Szanowni, tę dobrą dziennikarską robotę, profesjonalizm, chlustający z ust "pana redaktora" obiektywizm, szacunek, empatię względem kneblowanej opozycji już na początku rozmowy? Tak było już do końca.

Ale, ale, my tu gadu - gadu, a nawet na krok nie zbliżyliśmy się - jak mawiął w Sejmie pewnien poseł PSL - do aproposu, czyli wyjaśnienia czego i dlaczego Jacek Bańka ma dość.

Jacek Bańka ma dość ... bareizmu polityków negujących orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, z czym z najwyższą ochotą zgodził się jego rozmówca.

Jak przystało na uczciwego, obiektywnego, niezaangażowanego po żadnej ze stron sporu   "pana redaktora", nie precyzuje Jacek Bańka której partii   polityków  "pan redaktor" ma na myśli.

Po rozpoczynającej cały cykl rozmowie z nieomylną ikoną prawa, autorytetem prawnym i moralnym elit III RP prof. Zollem  ,http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/prof-andrzej-zoll-mamy-do-czynienia-z-dyktatura-calkowicie-nieodpowiedzialna/ następnie z całym przekrojem krakowskich zolląt, dzisiaj "pan redaktor" rozmawiał z rezolutnym krakowskim prawnikiem*. Posłuchajcie, Szanowni, tej rozmowy przeżyjcie  jak ja to napięcie, ten stan zagrożenia państwa wskutek tyleż niecnych co bezprawnych działań wiadomej proweniencji  polityków. Naprawdę warto dla samego poznania stanu umysłu krakowskich luminarzy prawa, a także kwiatu krakowskiego, niezależnego dziennikarstwa.

Jacek Bańka ma dość. Ja także mam dość. Jacka, Wojtusia, "Kuby" ("panie Kubo", zwraca się do niego radiowa koleżanka, "pani od kultury") uchachanego Adasia i jeszcze kilku tam zatrudnionych pań, którym szanowane niegdyś Radio Kraków udało się  przeistoczyć w radiowęzeł propagandowo - dywersyjny w hotelu robotniczmym w okresie budowy Nowej Huty.

Zolla i zollopodobnych zakneblować niesposób, będą nakręcać spiralę "zagrożonej demokracji", "upadku państwa prawa", "dyktatury Kaczyńskiego" bez końca, ale czy nie można wreszcie, w imię elementarnego szacunku dla słuchcza, wyprowadzić za ucho z Okrąglaka przy Alejach, z publicznego radia (!) przynajmniej części funkcjonariuszy operujących na wysuniętej placówce Centrali z Czerskiej, poczynając od Jacka Bańki, który zresztą i tak ma dość?

* Rozmowa odbyła się w dniu 11.12.2015. na antenie Radio Kraków o godzinie 13:15 i nie została dotychczas zamieszczona na stronie RK. Po jej opublikowaniu uzupełnię notkę o link do tej rozmowy. Strata nieduża, albowiem już sama rozmowa z profesorem Zollem dostarcza niezapomnianych wrażeń.

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka