Natenczas Wojski... Natenczas Wojski...
583
BLOG

Przemówienie prezydenta

Natenczas Wojski... Natenczas Wojski... Polityka Obserwuj notkę 59

Trudno  będzie niektórym uwierzyć, ale to zdarzyło się naprawdę. Jeszcze trudniej będzie zrozumieć zaaferownym w tamtym czasie codziennymi sprawami średnio interesującym się polityką, że polskie elitki polityczne, luminarze nauki, oświaty,  kultury i sportu, oraz tzw. "dziennikarze" przyjęli ten występ z podziwem i uznaniem.

 

Ja jestem z wykształcenia historykiem, więc na wszelki wypadek powiem, jak to naprawdę w praktyce wyglądało. Były w polskim sejmie trzy fazy dochodzenia do decyzji politycznych. Pierwsza faza to była faza zgłaszania poglądów. Każdy mógł sobie zgłosić, jaki chciał. Druga faza to była faza ucierania poglądów. Nie wiem, jak to pani tłumaczka przetłumaczy na angielski, ale ucieranie to jest coś jak w wielkim tyglu, jeżeli trze się, aż się zrobi jednolita masa. Ucierano poglądy przez długotrwała dyskusję. Ale jeśli to nie pomogło i niech choćby jedna osoba niezdecydowana albo przeciwna, to mogła wstać na sali parlamentu polskiego, krzyknąć liberum veto i czym prędzej uciec. Zrywała w ten sposób sejm. Więc polska szlachta wymyśliła trzecią fazę działania.

To była faza bigosowania. Jak pani tłumaczka to przetłumaczy, nie wiem. Bigos to szczególne, specyficzne danie. Kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane. No więc trzecia faza - siekanie, bigosowanie polegało na to, że krewka szlachta chwytała za szable i takiego, który psuł ustrój państwa, który psuł prawo, po prostu brała na szable, nim zdążył uciec. Wszystko działało do roku 1562, kiedy pierwszemu posłowi polskiemu udało się nie tylko krzyknąć liberum veto, ale uciec, nim się szlachta zorientowała, nim wzięła za szable pan Siciński, starosta upicki uciekł na Litwę. I to był początek kryzysu. Nie wiem, jak sobie z tym poradzi Unia Europejska, ale tam jest liberum veto i od czasu do czasu trzeba brać się za bigosowanie.


 

 

"Wykład" Bronisława Komorowskiego w The German Marshall Fund of the United States, w tłumaczeniu z nagrania dźwiękowego, dokonanym przez dawnego blogera S24, KaNo.

 

http://www.pardon.pl/artykul/13202/komorowski_bredzil_w_usa_bigos_to_specyficzne_danie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Polityka