W grudniu ubiegłego roku zamieściłem notkę "Pieskie życie w Włbrzychu". http://paradicsom.salon24.pl/619750,pieskie-zycie-w-walbrzychu
Do jej napisania sprowokowały mnie doniesienia medialne na temat nieludzkiego traktowania psów przez tamtejszego, prominentnego działacza powiatowych struktur PSL. Przy niewielkim zainteresowaniu tematem PT Szanownych Komentatorów, w wyniku krótkiej dyskusji, na marginesie psiej niedoli w Wałbrzychu, namalowaliśmy wspólnie słowem rzeczywisty obraz dzisiejszego Wałbrzycha i okolic, poświęcając przy tym kilka słów sobaczemu życiu Wałbrzyszan.
Minęło pół roku i stał się cud! Jakże diametralnie musiała się zmienić sytuacja w tym niegdyś przemysłem wielu branż stojącym dolnośląskim mieście, a dzisiaj będącym w kompletnej ruinie, przynajmniej ta, postrzegana przez tamtejszą ludność, z wdzięczności za poprawę swojego losu, za spokój, za ciepłą wodę w kranie zamierzającą poprzeć w wyborach urzędującego prezydenta..."bo dobrze rządzi", zresztą popatrzcie i posłuchajcie sami. Cuda, Irlandia II Donalda Franciszka Tuska, choć z małym poślizgiem, dzieją się na naszych oczach, psia ich mać:
Inne tematy w dziale Polityka