Natenczas Wojski... Natenczas Wojski...
570
BLOG

Ireneusz Raś jako poseł - obserwator za 13 390,32

Natenczas Wojski... Natenczas Wojski... Polityka Obserwuj notkę 23

Zanim w ramach zapowiedzianego przez "człowieka bez skazy", Radka Sikorskiego, audytu parlamentarnego biura podróży zapoznamy się z wojażami senatorów, a zwłaszcza z owianymi legendą wycieczkami szefa Senackiego Klubu Globtroterów, pana marszałka Borusewicza, wróćmy na chwilę do ujawnionych materiałów, dotyczacych podróży posłów w ramach pełnienia trudnych obowiązków poselskich, zwłaszcza przez prominentnego posła Platformy Obywatelskiej, Ireneusza Rasia.

Oto w wykazie tras turystycznych zaliczonych przez posłów, sporządzonym przez Kancelarię Sejmu, znajdujemy dowód na służbę Polsce całym sobą, by żyło się lepiej:

 

8 -0 14. 02.2014 ROSJA Soczi KFS Na zaproszenie Sekretarza Generalnego Polskiego KomitetuOlimpijskiego, obserwacja udziału w igrzyskach członków polskiej reprezentacji olimpijskiej / pos.Ireneusz Raś (PO) - 13 390,32.

 

Pomijając już bulwersujący fakt, iż Sekretarz Generalny PKOl zaprasza robotnego posła Rasia do Siczi w celach obserwacyjnych, a jednocześnie horrendalnymi kosztami z tym związanymi obciąża mnie podatnika przy akceptacji Trzymającej Laskę, mam dzisiaj niemały dylemat. Czy my, np. złote medale Kamila Stocha zawdzięczamy szczególnie bacznej obserwacji Ireneusza Rasia, a porażki Justyny Kowalczyk  z Norweżkami należy przypisać nieuważnej obsereacji "zaproszonego"  posła - obserwatora, bądź jego indolencji obserwacyjnej?

 

Wyatarczyło jeden dzień poczekać, aby na szlachetnym obliczu rycerza bez skazy pojawiła się głęboka rysa:

 

 Radosław Sikorski, który gorliwie zabrał się za wyjaśnianie poselskiej „afery podróżniczej” będzie musiał prześwietlić… bak własnego samochodu.

„Super Express” sprawdził sprawozdania z działalności biura poselskiego Sikorskiego z lat, gdy był on jednocześnie szefem MSZ. I co się okazało?

Wynika z nich, że polityk, jeżdżąc limuzyną BOR, równolegle brał pieniądze z Sejmu na paliwo do prywatnego samochodu. W sumie od 2009 roku ok. 77 tys. zł

 

wpolityce.pl/polityka/222122-sikorski-na-podwojnej-benzynie-jezdzac-limuzyna-bor-bral-pieniadze-na-paliwo-do-prywatnego-samochodu

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Polityka