Czy wszyscy pamiętamy nagłą i niespodziewaną erupcję empatii naszego ukochanego przywódcy partyjno-rządowego o sportowej sylwetce i chłopięcym wyglądzie? W czasach pisoskiego reżimu, świadomie, czy nieświadomie odegrał on mimowolnie inspirującą reżyserkę rolę scenarzysty przepięknego filmu autorstwa panny Hollandówny o ludobójstwie i kociobójstwie. Całą postępową Europę ujął nasz śliczny, a w tym przypadku także romantyczny, nadzwyczajną troską o los szukających biednych ludzi, poszukujących nad Wisłą swojego miejsca na Ziemi, a nawet o ich zwierzęta domowe, z którymi poszukiwacze nie potrafili się rozstać w tych poszukiwaniach.
Kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali 50-letniego obywatela Jamajki, który na przystanku tramwajowym przy placu Bankowym zadał kilka ciosów nożem 27-letniemu obywatelowi Polski. Agresor kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie.
Do ataku doszło pod koniec marca i od tego czasu policjanci cały czas pracowali nad znalezieniem osoby mogącej mieć związek z tą sprawą. Okazał się nim 50-letni obywatel Jamajki, który został zatrzymany i trafił do komendy przy ulicy Wilczej.
https://wpolityce.pl/kryminal/726045-mrozace-krew-w-zylach-sceny-w-warszawie-atak-na-polaka
Komentarze
Pokaż komentarze (7)