Wiele wskazuje na to, że alkohol i papierosy podrożeją. Minister zdrowia Izabela Leszczyna prowadzi rozmowy, by tak się właśnie stało. – Minister finansów, i rozmawiałam z nim o tym, powinien zwiększyć akcyzę na alkohol i papierosy – powiedziała w TVN24.
Nie odbierajże, Leszczyno (owszem, czytałem Warzechę, pardon, Pana Warzechę!) ostatniego panaceum ludu wiernego na zbójeckie rządy ferajny spod ciemnej gwiazdy. Panaceum na te bandyckie fizyczne napaści na sądy, PK, TV, KRS, instytucje kultury, na szalone podwyżki cen wszystkiego, a co za tym idzie rosnącą inflację, na stopniowy upadek polskiej gospodarki i bezrobocie, na arogancję i agresję, Kierownika i kolegów z koalicji 13 grudnia, na kroczącą podległość wobec Niemców z Berlina i Niemców z Brukseli, bowiem to wy sprawiliście tym że w ogóle istniejecie, że człowiek pozbawiony nadziei, wiary i godności coraz częściej musi usiąść, szpetnie zakląć, porządnie się napić, zapalić i splunąć na to wszystko.
Wiadomość jest jeszcze gorsza, albowiem nawet wasz skołowany lud wierny to dostrzega, który wysiłkiem własnym oraz służących wam niepolskiej proweniencji mediów bełtających suwerenowi błękit w głowach, który przerobiliście na bezwartościową, bo bezmyślną, bezwolną mierzwę, jeśli nie liczyć kilku jeszcze ostatnich Mohikanów wierzących w to co głosicie, osobników obojga płci, uporczywie krążących po Salonie24 ze swoimi bezsensownymi, chamskimi komentarzami z epoki pierwszego Tuska to widzi.
Kilku pozornie nienaruszalnych przywódców partyjno - rządowych czasów PRL wywróciło się po podwyżkach cen kiełbasy. Nie jestem profetą, ale coś mi się wydaje, że i obecny podzieli ten los, zwłaszcza, że nawet dla ośmiogwiazdkowców podwyżka cen podwawelskiej i śląskiej w korelacji z papierosami i wódką to zbyt wiele i może wykopyrtnąć wasz niby-rząd wcześniej niż się spodziewacie.
Czego wam i sobie życzę.
Inne tematy w dziale Polityka
