Domabor Świętoborzyc Domabor Świętoborzyc
176
BLOG

Trump czy Harris?

Domabor Świętoborzyc Domabor Świętoborzyc Polityka Obserwuj notkę 9
Zastanówmy się krótko, podając za i przeciw. Na kogo bym zagłosował mieszkając w Ameryce?

Trump:

W polityce zagranicznej ustępstwa wobec Rosji kosztem Ukrainy. Dążenie do konfrontacji z Iranem, wojna gospodarcza z Chinami.

W polityce wewnętrznej deklaruje koniec z nielegalną imigracją, przywrócenie porządku na ulicach i reindustrializację. Z drugiej strony, żeby nie było tak cukierkowo, nieograniczony dyktat kapitalistów nad pracownikami oraz prywatna służba zdrowia, na którą stać jedynie najbogatszych Amerykanów.

Harris:

Kontynuacja obecnych trendów politycznych.

W polityce wewnętrznej jest co prawda kiepsko. Kandydatka demokratów może i nie gwarantuje osiągnięcia europejskich - tj. cywilizowanych - standardów opieki medycznej i praw pracowniczych, ale za to ma dla obywateli wojujący wokism.

Z drugiej strony, kontynuacja wojny proxy z Rosją będzie mniejszym wyzwaniem niż konfrontacja z Chinami czy wojna na bliskim wschodzie. Z Putinem Amerykanie walczą do ostatniego Ukraińca, a celem tego konfliktu jest, patrząc z punktu widzenia interesów USA, osłabienie Moskwy. To niezbyt trudne zadanie, wystarczy dać trochę broni i sypnąć nieco dolarów - nie za dużo, tyle tylko by Ukraina była w stanie walczyć ale nie mogła wygrać. Jak dotąd, administracja Bidena realizuje ten cel bardzo sprawnie.

Czym innym byłoby rozpętanie przez Trumpa wojny na bliskim wschodzie, w której musieliby ginąć amerykańscy żołnierze. I mam tu na myśli Persów, do zaatakowania których USA szykują się co najmniej począwszy od niesławnego szczytu antyirańskiego w Warszawie.

Jeszcze cięższy orzech do zgryzienia mają Amerykanie w Azji wschodniej, biorąc pod uwagę nie tylko gospodarczą rywalizację z Chinami, ale i kwestię Korei oraz problem tajwański. Z uwagi na skalę problemu, jest mało prawdopodobne żeby doszło do otwartego starcia pomiędzy mocarstwami. Trump zresztą dał się poznać jako twardy zawodnik, próbując jednocześnie osłabić Chiny gospodarczo i dogadać się jakoś z Koreą Północną. Nie do końca przewidywalny Kim, tudzież chińskie dążenie do przyłączenia Tajwanu, wprowadzają tu jednak pewien czynnik ryzyka. Będąc obywatelem USA wolałbym zagłosować raczej na polityka odpowiadającego się za odprężeniem i współpracą na tym akurat odcinku polityki międzynarodowej. Pytanie, jak będzie w praktyce, pozostaje otwarte...

Reasumując: głosując na Trumpa jako Amerykanin miałbym większe szanse aby zostać wciągnięty w kolejną bliskowschodnią nawalankę w interesie wiadomego państwa. Z wszelkimi konsekwencjami dla światowej gospodarki, takimi jak kryzys naftowy i dezorganizacja handlu morskiego. Z drugiej strony mógłbym się czuć bezpieczniejszy w swoim własnym kraju dzięki obiecanemu ukróceniu migracji i politpoprawnego szaleństwa. W połączeniu z powrotem produkcji do USA, dla przeciętnego białego mieszkańca, który chciałby po prostu zwyczajnie żyć i pracować, to może być jakiś plus. Jednak... czy za swej pierwszej kadencji Trump był w tych sprawach skuteczny?

Nie byłbym też optymistą jeśli chodzi o Harris. Jej wybór nie podniesie ani bezpieczeństwa wewnętrznego, ani też nie poprawi warunków życia pracujących Amerykanów. Demokraci będą kontynuować politykę wrogą wobec białej części ludności - obecnie to chyba już mniejszość? - choć może nie wplątają słabnącego hegemona w kolejną bezsensowną wojnę. Z naciskiem na znak zapytania.

Obie partie reprezentują interesy wielkiego kapitału, tj. oligarchów, które są całkowicie sprzeczne z interesem klasy ludowej i średniej. Z tego właśnie powodu, bez względu na wynik wyborów, USA pozostaną de facto jedynie uzbrojonym po zęby i jeszcze względnie bogatym krajem trzeciego świata. Dla zwykłego śmiertelnika głosowanie w amerykańskich wyborach to jak wybór między dżumą i cholerą. Skądś to znamy, prawda?

Na szczęście Amerykaninem nie jestem i wybierać nie muszę. Nie mam również wyboru, ani żadnego wpływu na wszystko co będzie się działo. Żyjemy w ciekawych czasach, takie tam chińskie przekleństwo...

Tutejszy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka