Komentarze do notki: Czekam na prawdziwe Święto Trąb, czyli co się może kryć za Rosz ha-Szana

« Wróć do notki

11tatemono6 września 2021, 14:48
Żeby coś zrobić drugi raz, najpierw musi być ten pierwszy i dlatego powtórne przyjście Jezusa jest niemożliwe. Sekta zrobiła ci z mózgu śmietnik
PaniDubito6 września 2021, 16:48
@11tatemono -- Przekonuje mnie zarówno świadectwo pism hebrajskich jak i greckich. Jest spójne. A wedługo niego i według świadectw historycznych to Jeszua z rodu Dawida, z linii Natana jest od dawna zapowiadanym Mesjaszem. Pewnego dnia każdy się o tym przekona, również Ty. Zachariasz 12.
11tatemono7 września 2021, 07:43
@PaniDubito pomyśl ile czasu twojego życia marnujesz na to sekciarstwo. Jak już masz problem i musisz w coś wierzyć to czemu wybrałaś te głupoty akurat? Wiara w Zeusa jest starsza i bardziej logiczna
PaniDubito7 września 2021, 21:51
@11tatemono -- Nie wiesz, ile czasu "marnuję" ;-) Ja uważam, że zbyt mało. O Jeszui wiem, ze istniał, mało tego, znam go. O istnieniu Zeusa nic mi nie wiadomo i nawet gdyby istniał, sądząc po opisach jego poczynań, wolałabym nie mieć z nim nic wspólnego.
Wiara w Zeusa bardziej logiczna?  A dlaczegóż to?  Jakiś historyk potwierdza istnienie Zeusa? Są jakieś pisma świadków, którzy go widzieli i znali? Poza tym Bóg-Stwórca może być tylko jeden, a  nie cała hałastra rozerotyzowanego towarzystwa, zajętego głównie sobą.
miepaj7 września 2021, 18:33
Jeszcze jeden argument, że rzeczywiście drugie przyjście Jezusa nastąpi w Święto Trąb. W Ko. 2:17 szabaty są określone jako cienie rzeczy przyszłych. a ponieważ te wiosenne szabaty doroczne już się spełniły dokładnie w tych dniach, zarówno śmierć Jezusa, jak i Jego zmartwychwstanie, to jakich rzeczy przyszłych może być cieniem Święto Trąb? Wiedza, że szabaty są cieniem rzeczy przyszłych, nie przekreśla tego, że nie znamy "dnia ani godziny", bo nie znamy roku.

No i chyba Pani nie wspomniała 1 Kor. 15:52 - "zabrzmi bowiem trąba". Ale już tego roku minął ten dzień. W przyszłym będzie 16 września. 

Chrześcijanie w większości porzucili święcenie szabatów corocznych. Pozbawili się w ten sposób rozumienia pewnych spraw.
PaniDubito7 września 2021, 22:07
@miepaj -- Racja, zapomniałam wspomnieć o 1 Kor 15, mój ulubiony rozdział!  No ale dużo by tu można fragmentów przytaczać :-)  
Cieszę się, że też przychyla się Pan do tej teorii!  Jakoś rzadko się o tym mówi i pisze.

Co do święcenia dorocznych szabatów, to mnie osobiście bliskie są słowa z Rz 14,5-6 i pozostawiam to indywidualnej decyzji. Lecz zgadzam się co do tego, że zamiast wymyślać nowe święta i nowe dni święte, lepiej było się trzymać w tej kwestii Słowa Bożego...  Jednak historia niestety potoczyła się, jak się potoczyła :-(
miepaj8 września 2021, 20:16
@PaniDubito W Rzym. 14:5-6 nie może chodzić o szabaty (cotygodniowe czy coroczne), gdyż zostały one ustanowione przez Prawo, a Jezus powiedział "Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszyzstko spelni" (Mat. 5:18). W Rzym. 14:5-6 prawdopodobnie chodzi o te dni, ktore poganie sobie sami z różnych powodów ustanowili jako święte. Mowa o nich w Gal. 4:10 (że chodzi o pogańskie święta, wynika z Gal. 4:8-9).

Przy okazji: widzę, że palec mi się omsknął wczoraj. W przyszłym roku Święto Trąb będzie nie 16 września, ale 26 września.
PaniDubito9 września 2021, 21:23
@miepaj -- Nieco inaczej rozumiem te słowa Jezusa. Owszem, ani jedna kreska, ani jota nie zmienią się w Prawie, lecz Prawo to dotyczy Żydów pod zakonem Mojżeszowym, którymi to my nie jesteśmy. Nas obowiązuje "królewskie Prawo" i wypełnianie przykazań Jezusowych. Gdybyśmy mieli przestrzegać prawa Mojżeszowego, musielibyśmy niektórych z nas obrzezać, a cudzołożników kamienować, że nie wspomnę o wielu innych spośród podobno 613 przepisów Mojżeszowych. Trudno mi też sobie wyobrazić, żeby Paweł spokojnie zezwalał na obchodzenie pogańskich świąt, na dodatek jeszcze nie "przechrzczonych" na chrześcijańskie. Przecież w Ga 4 wyraźnie takie zwroty w stronę pogaństwa potępia, w Rz miałby już zmienić zdanie i je akceptować, a nawet twierdzić, że kto je obchodzi, robi to dla Pana?

No to czekamy do 26 września ;-)  (choć na wszelki wypadek będę czekać codziennie ;-))