Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
W sprawie Wildersa milczą więc tropiciele antypolonizmu wg wzorów J.R. Nowaka. Milczą też zwolennicy "białej chrześcijańskiej Europy", ponieważ dla nich Wilders to postać kultowa.
Ostatecznie w chwili próby większość samozwańczych patriotów zostawia Polakóńąłaskę i niełaskę nienawistników ze stwierdzenie "sami sobie winni".
Spójrz piszesz -oto źli Holendrzy ( w opozycji of kros do tych dobrych, wiadomo których) postanowili tworzyć listy prawdy. Ty zrobiłeś z tego - wielkie o jejku ( długo myślałem jak to nazwać!) - a jak dla mnie to mały pikuś. Ot njus, który podnosi trochę ciśnienie na 5 sekund, głównie na to, że jacyś rodacy lub osoby mieniący się nimi, taki smród robią, że reszta społeczności jest wrzucana do jednego worka z napisem - ach ci polacy ( celowo z małej) won do domu manier się nauczyć aby do cywilizacji aspirować ( uwierz wiem co pisze bo x lat spędziłem za granicami naszej Umęczonej Ojczyzny - copy Bobola)
To co sobie jakaś grupka ksenofobów z Niderlandów robi to ich sprawa, cywilizowany świat ma to głęboko w dali listy to-dosów na każdy dzień. Za to jak kształtują i jak wypaczają obraz Polski i Polaków pewne opiniotwórcze media, a inne aspirujące do opiniotwórczych przemilczają, ooooo to ma akurat wpływ przemożny. Jaki? Jesteś wystarczająco łebski to się domyśl.
Daruj sobie ( albo ok jest quasi remis w uprzejmościach) tę mą niby polonofobię bo jak przypominam sobie Twoją twórczość tutaj od powiedzmy 2007r to mogę wyciągnąć kilka textów, które wybitnie z Twojej strony patriotyzmem przeczulone nie były. Nie znasz mnie, nie pamiętasz i na bazie swojej opinii wyrobionej na dwóch poprzednich zdaniach, które w dodatku zinterpretowałeś tak, a nie inaczej, najzwyczajniej się mylisz. Cóż ludzka rzecz. Jak wspomniałem powyżej, takiego zezwierzęcenia jakiego byłem świadkiem, w wykonaniu osób legitymujących się polskim paszportem bądź dowodem osobistym to nie widziałem nigdzie w kraju...za to za granicą hamulce puszczały permanentnie. To tyle w nawiązaniu do "wierzenia w zła prawdę" - prawda to prawda.
Prawica, lewica, centrum...ja tam dbam o swoje, a jakbym liczył na innych to bym teraz w lutym w sandałach chodził - to także pod Twoją rozwagę.
ps. Trzymaj się tam na "nieludzkiej ziemi":)
uuuu ciekawa definicja patriotyzmu! coś w stylu jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. taki plemienny atawizm, cos mi się zdaje, a ten z patriotyzmem ma tyle wspólnego ile łyżka wody z oceanem.
ach...szkoda.
Czy Polacy na obczyźnie są gorsi niż w kraju? Raczej nie. Może po prostu na tle tubylców jest większy kontrast. Podobnie jest z Polakami wpadającymi do kraju po dłuższej nieobecności i doświadczającymi mentalnego sprowadzenia do parteru.
Szczerze jednak spodziewałem się, że przeczuleni na punkcie rzekomego antypolonizmu autorzy z salonu24 poświęcą sprawie nieco uwagi. Okazała się ona jednak mało atrakcyjna, gdyż - jak już pisałem - ów antypolonizm to wymysł na użytek chwili i chodzi w nim o uzasadnianie nastrojów antysemickich oraz przypisywanie prasie "żydowskiej" stworzenie wizerunku Polaka-antysemity.
Tylko w takim kontekście jakieś wieloznaczne zdanie w amerykańskiej gazecie może być ważniejsze niż wprost antypolska inicjatywa partii gwarantujacej większość obecnemu rządowi Holandii.
Wskazałem też kolejny powód milczenia - sympatyzowanie części polskiej prawicy z europejskim szowinizmem, którego Wilders jest jednym z najgłośniejszych przedstawicieli. Zachodni szowiniści są często antypolscy (także w Niemczech i Wielkiej Brytanii).
Uspokajam Polaków w Holandii, gdyż "ludzi dobrej woli jest więcej".
Co do schematyzmu - nie sa to chyba schematy powszechnie znane, źe wspierając zachodnią prawicę popiera się z reguły opcję nieprzychylną Polakom. A że czynią tak "patrioci" jest tu pewna perwersja.
"Wpływ przemożny"? O ile jeszcze rozumiem, że w sferze pojęć namieszać może Hollywood, ale tylko czymś w rozmiarze "Listy Schindlera" to z tymi gazetami jest bicie piany z powodów, które wskazałem. Tak czy owak to operacje na abstrakcjach, ewentualne niewielkie wahnięcia w świadomości ludzi zza Oceanu. Jak to się ma do realnej kampanii dyskryminacyjnej w wykonaniu znaczącej partii przy bierności rządu? Dochodzi do zmian prawa w taki sposób, żeby odczuli to Polacy.
Nie jestem na tye łebski, żeby dosrzec doniosłość "polskich obozów koncentracyjnych" w kilku artykułach prasowych.
-----------
Ford też był niezłym prorokiem...
"Żydzi uciekają z Polski jak tylko mogą najprędzej. Nie wypędzają ich stamtąd rzekome „pogromy”. Ujawniło się dowodnie, że „pogromy" były propagandą imigracyjną stosowaną na „export" poza granicami Polski.
Żydzi wyjeżdżają z Polski, gdyż wiedzą, że coś się stanie.
A ponieważ wyjeżdżają z Polski, oznacza to, że coś się ma stać w Polsce."
No i kilka lat później, w 1939, się stało....
Właśnie. Metody tez były takie same u kolonialistów, krzyżaków, u Pinocheta i w walce z Indianami. To wszyscy lewicowcy?
To, o co Fordowi chodzi, nigdy się nie stało.
Antysemityzm był, jest i będzie tak jak antycokowliek czy też lęk przed czymkolwiek. Jest to przynależne naturze ludzkiej tak samo jak chociażby łaknienie. To jak człowiek sobie z tymi emocjami radzi odróżnia jednych od drugich, a nawet trzecich. Co ciekawe pewne uczucia przez lata mogą nie dawać żadnych objawów aż nagle, ktoś lub coś uzewnętrznia je dla świata.
Te negatywne oceny zachowań rodaków na obczyźnie, które określiłeś mianem "incydenty" w swej naturze nie są niczym nowym. Dziwie się, że umniejszasz im wagi, za to nie-nagminne napaści na Żydów w czasie NIELUDZKIM, które dużo trafniej zasługują na miano "incydentów", z taką mocną uwydatniasz! Jak to jest możliwe? Dualizm?
Czy antypolonizm jest usprawiedliwieniem dla antysemitów?
Po pierwsze kim jest antysemita -obiektywna definicja? Czy też "Wer Jud ist stimme I" ooooo przepraszam to akurat w drugą stronę. Ezekiel swego czasu udowodnił, że nie zna definicji tolerancji i pomylił ją z permisywizmem to sprawdźmy czy pandada poprawnie zdefiniuje antysemityzm. Tak to prowokacja, możesz nie odpowiadać bo wiem, że rozumiesz do czego zmierzam w rozmowie.
Po drugie prawdą jest, że to złodziej najgłośniej krzyczy - łapać złodzieja - może zatem poniechajmy bicia piany.
Po trzecie tak jak to wszystko co jest/może być związane z przejawami niechęci wobec Semitów etykietować można mianem antysemityzmu, tak wszystko co jest krzywdzące dla Polaków można na siłę wrzucić "do wora, a wór do jeziora", antypolonizmu.
W 70 lat, które upłynęły od wybuchu II Wojny Światowej, najoczywistsze fakty ulegają zatarciu czy nawet są przekłamywane. Swiadkowe odchodzą z tego świata. Stąd tak istotne jest dbanie o każdy szczegół, o prawdę. Dziwi mnie, że osoba aspirująca do nauczania innych nie potrafi/chce zrozumieć tej tak prostej zasady. To już nie ogarnięte szałem, lat 30tych dwudziestego wieku, Niemcy, a jacyś bliżej niezidentyfikowani naziści mordowali, kradli, niszczyli i gwałcili. To nie Niemcy organizowali zagładę podludziom, a...tutaj wpisz kto po przeczytaniu tytułu chociażby z NYT "polskie obozy śmierci". Co ciekawe, nazwijmy ich tak, polscy celebryci wypowiadający się na łamach tejże gazety ( taka p. Szczuka co to w RP mają jej nienawidziec bo jest podobno Żydówką i za to ją nienawidzą) nie doprecyzowują kto i dlaczego MORDOWAŁ ŻYDÓW. Czy lewicujących dziennikarzy zza oceanu edukacja nie objęła? Jeśli tak to kto quasi-analfabetów pozatrudniał i jeszcze nie zwolnił? Czym jak nie złą wolą wytłumaczyc tego typu "pomyłki" powtarzające się nagminnie. Czyżby wiec anty-poloniści byli łatwiej identyfikowali niż antysemici?
Dla "patriotów" faktycznie nie ma znaczenia czy jakokolwiek prawica, czy lewica jest nam tutaj nieprzychylna. Liczy się tylko po trupach do celu. Zostawiam ten wątek na razie.
Zastanawia mnie za to Twoje niedocenienie roli kultury masowej w kształtowaniu postaw czy świadomości człowieka żyjącego w "post" świecie, u "pióra tej klasy" robi to róznice.
Ja wcale nie skupiam się na napaściach o podłożu antysemickim, lecz na negowaniu tego podłoża, na potężnym zjawisku zaprzeczania antysemityzmowi, który uwiódł olbrzymie masy, choć tylko incydentalnie skłaniał do mordów. No może nie byłas to aż taka wielka rzadkość, bo samym polskim partyzantom się tych zbrodni trochę uzbierało.
Wcale nie neguję istnienia polskiego pijaństwa, polskiego pijaństwa, polskiego awanturnictwa. Niech tym się zajmą ci, którzy negują polski antysemityzm - w imię patriotyzmu.
nie zajmą się tym, ponieważ ich tożsamością jest antysemityzm, a nie pijaństwo.
Porównam krótko obie sprawy
- jakieś czasopisma kilkukrotnie użyły frazy "polskie oboz koncentracyjne", która może zostać błędnie zrozumiana przez osoby o znikomej wiedzy historycznej. czy została tak zrozumiana - nie wiem. Jakie to ma znaczenie dla traktowania osób narodowości polskiej? Nicmi o takim wpływie nie wiadomo. Obozy były w Polsce i to już wystarczy, żeby zmylić - z tym się spotkałem.
- trzecia partia polityczna Holandii, która gwarantuje trwanie obecnego rządu, urządza nagonkę na Polaków, postuluje dyskryminacyjne prawa, straszy przybłędami ze wschodu, a dziesiątki tysięcy osób, które związały swoje życie z Holandia czują się szykanowane, poniżone, dyskryminowane
tak jak nie do porównania jest skala problemów, tak też nie ma przynajmniej równości w reakcji rzekomych tropicieli antypolonizmu.
"Naziści" to lepsza identyfikacja niż "Niemcy". W obozach śmierci służbę pełnili zawsze naziści, ale nie tylko Niemcy. Także Austriacy, Ukraińcy, Łotysze, Rumuni, Wegrzy, Rosjanie, Słowacy, Chorwaci... Podczas gdy Niemcy-antyfaszyści, Niemcy-socjaliści i Niemcy-homoseksualiści byli w obozach więźniami.
Kultura masowa może ewentualnie ukształtować jakieś postawy. W Holandii ta postawa już jest, ma swoją polityczną reprezentację i korzystny układ polityczny. O ile pierwsze to chodzenie bez czapki, drugie jest grypą.
A może jednak Ford nie był prorokiem, lecz inspiracja dla Hitlera i dlatego fuehrer miał w gabinecie wielki portret amerykańskiego przemysłowca, ktorego ksiażka (podobno dał tylko nazwisko, pisali inni) inspirowała do antysemityzmu ludzi na całyym świecie. I czyni tak po dziś dzień
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Szowiniści już zbudowali sobie międzynarodówkę w postaci III Rp.
Polacy już do żadnego świata nie należą. Zostali z Polski i z tego świata w większości wyeliminowani przez ojców tych którzy tu dzisiaj rządzą. Nie kop leżącego, bo dajesz dowód przynależności do szowinistów.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.
Dla wielu zachodnich prawicowców Polacy to prymitywna mentalnie horda jak Turcy,, Arabowie, Berberowie itp. Coś jak w Polsce figura Rosjanin-Azjata.""
Owszem, to jest prymitywna horda z Bliskiego Wschodu. Ale to nie Polacy, nie Turcy, nie Arabowie, nie Rosjanie, nie Palestyńczycy, nie goje. To ci drudzy, którzy rozpierzchli się po całym świecie i udają gojów, jednocześnie tępią ich i swoje grzechy składają na ich konto, a ich walutę, skarby narodowe, na swoje(nielegalnie)
Twoja notka jest typowym przykładem ich, tych drugich, przewrotności.