Zawiedzeni uczestnicy koncertu Red Hot Chili Peppers nie usłyszeli kawałków znanych, lubianych i skocznych, a już najbardziej nie słyszeli wokalu. Zapewne żałują spalonego na zatłoczonej drodze na Stadion Śląski paliwa. Bartek Węglarczyk stwierdza, że przez 7 godzin, które stracił na przebycie trasy Warszawa - Chorzów, mógłby dolecieć do Nowego Jorku.
Ale pojawiła się szansa na: poprawę opini o koncertowych możliwościach Red Hot Chili Peppers (lub uznania, że zespół się oszczędzał i olał Polskę i Polaków), zobaczenia koncertu z Nowego Jorku, przebywania w ciągu 24 godzin na wszystkich kontynentach równocześnie, a nawet nadania swemu żalowi benzynowemu głębszego sensu. Ktoś z możnych tego świata chyba obserwował jak redshift z marutim naparzają się kolorowymi wykresami niczym Vader z Lukiem świetlnymi mieczami i zainteresował się tematem globalnego ocieplenia, przyznając rację pesymiście.
W sobotę 7.7.07 o 8. czasu warszawskiego (czyli o 7. londyńskiego - magiczna kosa) rozpocznie się koncert Live Earth z udziałem Red Hot Chili Peppers oraz m.in. Beastie Boys, Black Eyed Peas, Bloc Party, Foo Fighters, Genesis, Kasabian, Metalliki, Snow Patrol, Dave Matthews Band, Rogera Watersa, Smashing Pumpkins, The Police, Linkin Park, Pharrella Williamsa, Chrisa Cornella, Snoop Dogga, Lenny'ego Kravitza, Madonny, Macy Gray (w sumie ponad setka). Koncert odbywać się będzie jednocześnie na scenach w Nowym Jorku, Rio de Janeiro, Hamburgu, Shanghaju, Tokio, Sydney i Johannesburgu (znowu 7). Impreza potrwa 24 godziny.
Ale to jeszcze nic. Prawdziwą bombą jest to, że bezpośrednią relację z całości tego wydarzenia będzie można obejrzeć dzięki TVP Kultura! Czyli od poranka sobotniego po niedzielny non stop koncert w naszej polskiej, naszej publicznej telewizji. To może stanowić wyzwanie dla tych, którzy lubią poddawać siebie próbom wytrzymałościowym.
PS. O przedsięwzięciu informował dawnymi czasy crazy diamond, ale bez odzewu.
Inne tematy w dziale Polityka
