Trochę z opóźnieniem przeczytałem artykuł https://www.salon24.pl/u/ojciec1500/1424855,cala-prawda-o-owsiaku Sam artykuł bardzo trafnie pokazuje różnice pomiędzy tym jaka była idea WOŚP na początku i co z tym później zrobił Owsiak. Autor chyba nawet lepiej to pokazał niż Ziemkiewicz w swoim filmiku (wrzuciłem na końcu notki). ZSZOKOWAŁA mnie dyskusja pod artykułem. Jak można nie wiedzieć o SKANDALU jaki miał miejsce zaraz po pierwszym finale WOŚP? Grupa "Piersi" lansowała się antyklerykalnym paszkwilem, a Owsiak to puszczał w swojej audycji i twierdził, że to jest "obrona wolności słowa". No i stąd wziął się konflikt pomiędzy księżmi a Owsiakiem. Później propaganda zredukowała ten spór do rzekomej "zazdrości Caritasu", ale prawdziwą przyczyną był właśnie ten obraźliwy przekaz - paszkwil który na melodię pieśni liturgicznej (ze złośliwym fałszowaniem, jakby Kukiz nie potrafił śpiewać) opowiada rzekomą historyjkę księdza, który w trakcie kolędy tak się upił, że pijący z nim parafianin musiał go sprowadzać, aby nie spadł ze schodów. Owsiak podpadł w tamtym czasie katolikom także innymi swoimi ekscesami, np.: pojawił się gościnnie w Kabarecie Olgi Lipińskiej wykrzykując hasła typu: "pierdoły - krzyże do szkoły!" Generalnie cała działalność Owsiaka w tamtym czasie miała przekierować bunt rockowej młodzieży, aby nie obwiniała za swoją trudną sytuację Balcerowicza, tylko na przykład bogacących się w tym czasie księży. Wolontariusze WOŚP najchętniej kwestowali pod kościołami, poniesieni entuzjazmem wtargnęli bez pozwolenia na teren Sanktuarium Jasnogórskiego, skąd zostali wyproszeni (co wywołało kolejną "g*wnoburzę). Jak ludzie rozmawiający o WOŚP mogą o tym nie wiedzieć? No tak, jeśli oni o tym nie wiedzą, to trudno im się dziwić, że patrzą na nieufnych wobec Orkiestry katolików i prawicowców jak na "nienawistników zazdroszczących zbiórki na chore dzieci", bo nie mają pojęcia o tym ile razy ci "nienawistnicy" od samego początku Orkiestry byli przez Owsiaka opluwani, poniżani i poniewierani. DOKŁADNIE TĘ SAMĄ SOCJOTECHNIKĘ STOSUJE SIĘ TERAZ. Najpierw Owsiak nazwał ogromną część społeczeństwa "ZŁEM" i porównał do "sepsy", a teraz jego zwolennicy udają idiotów którzy nie rozumieją "skąd się bierze tyle nienawiści do tego człowieka". Dobrze, że przez tych trzydzieści lat przynajmniej Paweł Kukiz "zlazł z drzewa" - dorósł, ucywilizował się, przestał obrażać innych i zajął się działaniami dla dobra Polski. Po latach tłumaczył się u Wojciecha Cejrowskiego, że ponoć "napisał ten utwór jako katolik oburzony tym, że politycy, a zwłaszcza stare komuchy pchają się w kościołach do pierwszych ławek aby się pokazać wyborcom". Co ma piernik do wiatraka i komuch w pierwszej ławce do paszkwilu o pijanym księdzu? Nie wiem, ale to nie mój problem, tylko Kukiza. Ale siedemdziesięcioletni Owsiak przeciwnie - jest jeszcze bardziej podły i skłonny do obrażania niż na początku. A jakim zakłamanym hipokrytą był już na samym początku? Jak chcecie wiedzieć, to przeczytajcie artykuł "Peacemakera" - WBIJA W FOTEL: https://www.salon24.pl/u/ojciec1500/notka-komentarze/1424855,cala-prawda-o-owsiaku
Pamięć jak okrutnie nie kłamie
Gdy przesuwa przed nami
To co sprawia nam ból
Gdy bezsenność rozciąga
Ponad noce i dnie
W gorzką przeszłość posłów śle
JESTEM KOSZMAREM SENNYM KŁAMLIWYCH POLITYKÓW
...stworzonym przez ich obłudę i cynizm byłym idealistą.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka