Komentarze do notki: Polska bez "pana"

OZON,tak wiem romantyzm, młody wiek ... . Jasne, wizja słuszna i docelowa. Polska politycznie oparta w Unii Europejskiej na zasadzie Europy Ojczyzn. Wystarczy, że w większości krajów europejskich zwycięży prawica w wyborach, to może w końcu przestaniemy "nadmuchiwać biurokrację brukselską" i przy okazję kabzę popaprańcom tworzącym "nowego homo sovieticus europae". Poza tym, gdy wróci do władzy SANACJA (gdyby w 2005 roku Kaczyński tak mocno wygrał wybory jak je przegrał w 2007) z pomysłami Międzymorza Piłsudskiego w polityce zagranicznej i upr-owskimi pomysłami w gospodarce polskiej to daj Boże byśmy przez najbliższe 20 lat stanęli na tyle na nogi, że zaczęlibyśmy się liczyć w Europie. Są jednak dwa błędy w tym rozumowaniu: Niemcy i Rosja. NIE DOPUSZCZĄ, BY POLSKA WRÓCIŁA DO POSTACI I Rzeczpospolitej. Niestety. Myślę, że MOŻNY i SILNY protektor nam potrzebny już dzisiaj. NATO - daj Boże, UE- bez złudzeń, pozostaje ten najdalszy USA. I daj Boże, że będą nas WSZYSCY traktowali, jak 51 stan USA. Może nam wyjść to TYLKO NA ZDROWIE. Gorzej, jak w USA wybiorą CIEŃ.

@ EffendiTo o czym napisałem to cel. Oczywiście obecnie musimy mieć kogoś nad sobą i tym kimś powinno być USA, bo inni to zagrożenie o czym napisałem w notce. Dlatego tez np. nie sprzeciwiam się tarczy antyrakietowej, ale niech to nie będzie koniec (tak amerykanie są u nas! teraz jesteśmy bezpieczni) tylko początek (amerykanie są u nas no to możemy zacząć działać i być w końcu samowystarczalni).

OZON,źle powiedziane. USA mogą nas wykorzystywać, ale nad nami w sensie rosyjskim nie będą.USA są lojalni, może nie bezinteresowni (ale takich teraz nie ma). Jest szansa: http://wiadomosci.onet.pl/1819211,441,item.html to jednak budujące.