OZON OZON
71
BLOG

Bądźmy wszyscy Sarmatami

OZON OZON Polityka Obserwuj notkę 0

Mam wrażenie, być może mylne, że Polacy to jednak lubią się kłócić. Ciągle się dzielą. Jak znajdzie się jakaś zgoda to najczęściej na jej czele stoi przywódca, który posiadł wszelką wiedzę. Nie ma idei spajającej, bo środowisko spaja przywódca - jest on nieomylny i wielbiony. Oczywiście ten przywódca w rzeczywistości taki nie jest. Powoduje to konieczność „zamknięcia umysłu", które to jak widać na przykładach Piłsudskiego i Kaczyńskiego w rzeczywistości jest możliwe.

 

Najbardziej mnie jednak drażni to, że środowiska dosyć sobie bliskie nie mogą się połączyć i pojednać. Nie ma idei spajającej, więc konserwatyści idą swoja drogą, kolibry swoją, a narodowcy swoją. I tak siedzą w tych swoich gettach obrażeni na cały świat, że wszystko idzie nie tak. Mam wrażenie, że na prawicy, a być może w ogóle w całej Polsce panuje resentyment. Konserwatystów prześladują zwariowani romantycy, którzy ciągle machają szabelką i ryzykują ich zdrowiem i życiem. Kolibrów, socjaliści, którzy zabierają im pieniądze i wydają na bezsensowne akcje dobroczynne. Narodowców z kolei Żydzi, którzy, jak powszechnie wiadomo, kierują polityką USA. I tak wszyscy nawzajem siebie prześladują Do tego PiSowców prześladuje układ, a Platformersów prawicowe oszołomy. Cały świat się na nas uwziął i przeszkadza nam żyć. Tak odbierana rzeczywistość musi zostać podsumowana pytaniem - jak ten prześladujący nas świat zniszczyć? Jak ich wszystkich zniszczyć, puścić z torbami. Niech idą wszyscy precz!

Aby nie popaść w obłęd i nie odwrócić się plecami do przykazania „nie zabijaj" naprzeciw tym wszystkim prześladowanym środowiskom musi wyjść jakaś idea spajająca. Należy pamiętać, że przed konserwatyzmem Stańczyków, koliberalizmem Korwina, i nacjonalizmem Dmowskiego oraz przed Pisowcami i Platformersami coś było. Tą ideą był sarmatyzm.

Jak pisała pani doktor Ewa Thompson: [Sarmaci] cenią nieagresywne życie w środowisku, do którego człowiek należy z racji urodzenia, cenią życie rodzinne oraz drobną własność prywatną (...) [Sarmata] Pozwala jednak żyć innym tak, jak tego chcą, zakładając, że tego rodzaju tolerancja będzie odwzajemniona. (...) Podłożem tego rodzaju postaw jest akceptacja rzeczywistości ze wszystkimi jej niedostatkami oraz założenie, że w ramach tej rzeczywistości pewne rzeczy są normalne i możliwe, a inne nienormalne i niemożliwe. Sarmatyzm opiera się na swoistej "zasadzie pomocniczości": ludzie na górze nie powinni zajmować się załatwianiem problemów, które mogą z powodzeniem załatwić ludzie na dole.

Ja uważam, że sarmatyzm może spełniać w Polsce funkcję spajającą. Może najpierw bądźmy wszyscy Sarmatami, a dopiero później przychylajmy się do różnych izmów.
OZON
O mnie OZON

Czasami człowiek musi, Inaczej się udusi.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka