OZON OZON
42
BLOG

Wykończą nas?

OZON OZON Polityka Obserwuj notkę 4

Konserwatyści, republikanie, solidarnościowcy, szeroko rozumiana prawica nie ma aktualnie wpływu na żadną władzę. Wykonawczą zdominowała PO, ustawodawczą też, a sądownicza, jak pokazał choćby wyrok w sprawie „Gość Niedzielny” versus Alicja Tysiąc, także nie jest konserwatywna. Dodatkowo do tego dochodzą media, które są zdominowane przez filozofię „Tusku musisz”.
 
Przeciętny Polak nie ma większego wpływu na żadną z trzech głównych władz. Jeżeli jednak dopatrywać się gdzie ten wpływ istnieje to można go dostrzec tylko za pośrednictwem mediów. Są dwa znaczące media konserwatywne: „Rzeczpospolita” i „Gość Niedzielny”. Wspieranie ich jest teraz, z punktu widzenia prawicowego wyborcy, polską racją stanu. Trzeba je po prostu od czasu do czasu kupić.
 
No, bo co jeszcze? Po nieudanej próbie utworzenia z Telewizji Puls znaczącego ośrodka medialnego i przejęciu Telewizji Polskiej przez jedyną słuszną opcję nie będzie już prawicowej telewizji. Teraz zostaje tylko skomleć o wybaczenie, bo grozi, że lada moment już nie będzie w TVP żadnych Antysalonów Ziemkiewicza, żadnych Wildsteinów, co przedstawiają, ani żadnych Pospieszalskich, którzy uważają, że warto rozmawiać. Wiadomości też już lada moment zaczną głosić jedyną słuszna prawdę. Jeśli chodzi o radio to istnieje tylko Radio Maryja, które powiedzmy sobie szczerze nie jest radiem, które może zachwycać. Internet? No tak, jest pełno drobnych portali, których nikt nie czyta. Z tych małych portali najlepiej prezentuje się fronda.pl, ale bądźmy szczerzy… to jest nic. Polska prawica nie istnieje, jest chłopcem do bicia.
 
Siła przebicia prawicy (szeroko rozumianej, ta integralna już może zapomnieć o czymkolwiek poza marzeniami) będzie zerowa. Jeśli PO nie popełni jakiejś wielkiej wpadki i nie znajdzie się jakiś policjant, który widząc znane nazwisko nie przestraszy się (co obiektywnie trzeba ocenić – jest mało prawdopodobne) to jest pozamiatane. W zasadzie jedyną nadzieją jest jakiś konflikt wewnątrz PO. Nadzieją może być „salon” w pałacu prezydenckim. Komorowski musi prostu stać się rzecznikiem Unii Wolności. Mam takie wrażenie, że Tusk jest jednak, dla salonu tylko mniejszym złem, a to dobry znak. Konflikt pomiędzy pałacami jest możliwy. Obawiam się jednak, że będzie on głównie pod dywanem i do przeciętnego wyborcy nie dotrze.
 
Mimo wszystko nie ma, co czekać na cud, ani się załamywać, tylko trzeba zacząć coś robić. W tym kontekście bardzo ważne będą małe ośrodki prawicy, jakieś kluby akademickie, kluby kwartalników itd. Na swoje barki bardzo dużo muszą wziąć lokalni liderzy. Muszą być bezkompromisowi, ale jednocześnie rozważni, aby w tych trudnych dla Polski czasach, które następują nie dać powodu do zlikwidowania drobnych środków, którymi dysponują. Są ważni, ponieważ, jak nikt inny mają możliwości wpływu na Polskę w bezpośrednich spotkaniach z ludźmi. Z tym, że podstawą jest jednak to, że ludzie będą pojawiać się na organizowanych przez nich spotkaniach. Dlatego właśnie pierwszym przykazaniem człowieka prawicy mu się stać: Aktywność!
 
To jest teraz nasz obowiązek. Musimy poświęcić albo pieniądze, albo czas. Jeżeli nie masz pieniędzy to zaangażuj się w działalność jakiejś lokalnej organizacji. Według mnie to jest działanie dla dobra Polski. Jeżeli jednak nie masz czasu to przekaż datek na jakąś organizację, a jest ich trochę. Zainteresuj się! Czas albo pieniądze! Wybieraj! Bo nas wykończą!
OZON
O mnie OZON

Czasami człowiek musi, Inaczej się udusi.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka