Kultura 13.06.2011, 13:25 Rozarium Słowa są nie po to, by gęba miała zajęcie. Mają służyć nie tylko do ciurkania elokwencji, ale i do odzwierciedlania tego, co się ma zamiar powiedzieć Jednakże między powiedzieć, a powiedzieć, rozpościera się otchłań...
Kultura 15.05.2011, 01:04 Prośba Na ucho powiem panu, że przed kataklizmem nazywałem się Lenin. Gdy mnie pytano, czy aby nie pochodzę z "tych", nie potwierdzałem, ani przeczyłem; robiłem skromną minę, że niby mógłbym coś o tym powiedzieć,...
Polityka 10.05.2011, 23:19 Ogłupienia Według ławicy naszych esbeckich świętych, dygnitarzy tamtego okresu, podwyżki cen mięsa były słuszne i uzasadnione, a spałowanie protestujących - pieszczotą i dobrodziejstwem. Ale bohaterzy Radomia i innych miejsc...
Kultura 9.05.2011, 09:52 Głos umarlaka Czy zastanawialiście się, ile kosztuje nas utrzymywanie wrażenia, że jesteśmy leczeni? I ile za to wrażenie musimy zapłacić? I dlaczego płacimy aż tyle razy? Pytań jest znacznie więcej, a wszystkie one są w dużym stopniu...
Kultura 1.05.2011, 03:13 Quasimodo 4 (zakończenie części pierwszej) Nie podejrzewałem go o ukrywanie takiej ilości oskarżycielskiego wzburzenia. Był podniecony i nieprzytomny z wściekłości. Dla uspokojenia, nie kontynuując niebezpiecznego wątku, dyskretnie tylko mówiąc, że zdarzają się...
Kultura 25.04.2011, 11:19 Quasimodo 3 Szkoła była faktycznie średnia i to pod każdym względem: przetłoczona, pedagogicznie posępna i niskobudżetowa. Uczyłem się jednak, bo chciałem do czegoś dojść, coś osiągnąć, wejść na grzędę, zająć czymś zgorzkniały...
Kultura 21.04.2011, 10:58 Quasimodo 2 Mama panoszyła się teraz w jednej kanciapie, a ja w drugiej i mogłem pozwolić sobie na zainstalowanie elektronicznych urządzeń, wieży, drukarki, komputera marki „fiut”, składaka opatrzonego mianem „ostatni...
Kultura 16.04.2011, 10:18 Hufce miłosierdzia Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów uleciały ze mnie wszelkie troski, toteż przestałem odnosić depresyjne wrażenia. Szedłem razem z muzyką, otoczony łąkami i bzyczącą zielenią traw. I byłbym tak szedł dalej,...