Dziwna postać.
Były mąż Hanny Smoktunowicz.
Jeden z założycieli UPRu (sic!).
Miał wspólną kancelarię z Falandyszem. Politycznie związany z Olechowskim.
Podobno robił jakieś podejrzane interesy w Afganistanie.
Wiele osób sugeruje, że związany jest z różnymi niejawnymi grupami nacisku.
Gdy trzy lata temu podobała mi się PO, to podobały mi się jego wypowiedzi. Mówił m.in. o likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego i powszechnym dostępie do broni.
Był (jest?) członkiem Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego.
Krążą o nim plotki, że jest wielkim libertynem (nie libertarianinem czy liberałem - libertynem)
Teraz przeszedł do... LiDu!
Prawda, że dziwna postać?
Ten blog powstał, aby informować, a przy okazji wyrażać subiektywne odczucia autora na temat ostatniego miesiąca kampanii wyborczej 2007.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka