Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski
241
BLOG

Zobaczycie co się jeszcze wydarzy w Sejmie !

Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Nie ma zrozumienia nie ma między nami porozumienia - to słowa Grzegorza Schetyny.

Czyli jednym zdaniem jakby to określić - pat sejmowy trwa. Dokąd to może prowadzić, nikt nie wie.

Jednak z Platformy Obywatelskiej rozbrzmiewające głosy mają jasny przekaz:

,,zobaczycie co się  jeszcze wydarzy w Sejmie”.

Do tej pory tego rodzaju pogróżki  wyrzucała z siebie jak automat posłanka kropka Nowoczesnej pani Joanna Scheuring -Wielgus.

Nie zjednoczona już opozycja już jest na tyle słaba, że musi trwać w tym bezsensie, którego już sama nie jest w stanie zrozumieć, to raz. Poza tym prawdopodobne naciski zewnętrzne, jakie? No cóż… Schetyna jeżeli jest liderem  to jest słabym ideowo i nie jest w stanie uratować  cokolwiek co jeszcze mógłby dla siebie uratować. Nieracjonalność, brak pomysłu, brak charyzmy, czegokolwiek. Ponadto niedawny ,,mariaż” z KOD- em, okazał się nazwijmy to wprost, kompromitacją i wpadką wizerunkową.

Jeżeli nawet chodzi o to kto będzie liderem czy Schetyna czy Petru, to tak jak w dawnej komedii amerykańskiej cyt:,, ani jeden ani drugi”. To jest na tyle na plus, bo społeczeństwo to widzi.

Pytanie retoryczne, kto będzie w sondażach zawsze na prowadzeniu?

Teraz jak to określają jest w Sejmie  - pat.

Robi się coraz bardziej gorąco. Z dwóch przynajmniej powodów tych zasadniczych.

Po pierwsze, miała być wg przewodniczącego Sławomira Neumanna draka od rana.

Przerwy i przestoje nie wpłynęły dodatnio zarówno na niego jak i dla coraz bardziej zniechęconego i podenerwowanego Grzegorza Schetyny.

To po pierwsze.

Po drugie, przed chwilą został przez Senat zatwierdzony budżet na 2017 rok bez poprawek.

Co dalej Platformo Obywatelska?

Teraz dopiero mają pat.

Wg Grzegorza Schetyny scenariusz miał być od rana zupełnie inny, bardziej dynamiczny ,być może a może przede wszystkim konfrontacyjny.

Gawiedź kodowska przed Sejmem  też nie dopisała. Stoją nieliczni i zdezorientowani.

Sam tzw. lider Mateusz Kijowski się nie pojawił. Nie ma co się dziwić.

Aha… pan poseł Ryszard Petru jak zwykle budzi się po faktach. Wychodzi do dziennikarzy i składa oświadczenia, potem dowiaduje się od dziennikarzy, że już nie jest to ważne co mówi. sic!

Zabawne i tragiczne, cały memowy Petru.

Posłowie z Platformy Obywatelskiej zablokowali Sejm, okupowali od dłuższego czasu. Chcieli taśmy z nagraniami z Sali Kolumnowej dostali, teraz znów czegoś chcą. Pretekst dla pretekstu. Niepoważni jak na posłów. Sami robią happening polityczny ,który już dawno zatarł granice dobrego smaku.

Ps. Akurat przed chwilą pojawił się przed Sejmem jaśnie wielmożny decydent finansowy KOD-u  Mateusz Kijowski .Trudno zrozumieć tych ludzi, którzy go jeszcze słuchają .Osobiście każdy z nas, gdyby był ,,orżnięty na finanse,na pewno by nie byłby tam ,gdzie oni. Może jeszcze więcej nazbierają mu do puszki, aby żył ponad stan.

 

autor powieści ,,My z poprawczaka" ,,Czas prawdziwej miłości" http://www.orfeusz.priv.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka