Pan Ryszard Petru ma kilka wariantów na 11-go Stycznia. Wg niego być może będą dwa Parlamenty ,jeden w sali kolumnowej ,drugi w plenarnej.
Wyjściem będzie lub mogłoby być też wg słów posła Ryszarda - rozwiązanie Sejmu i ponowne wybory.
Na teraz ma wielki żal, że nie jest to miłe że w Sali Plenarnej jest zimno i ciemno, ale jak to podkreśla z uśmiechem dają radę pomimo tych niedogodności . Zaznaczył też, że boi się wyjścia z sali plenarnej, bo jak to określił ,,my wyjdziemy a oni zamkną” .
O tempora o mores!
Co wypowiedź, co wywiad ,to bardziej się ta opozycja pogrąża. Jeżeli by się tak wsłuchać ,to są to wypowiedzi zagubionych mentalnie osób .
Oczywiście trudno , żeby w wywiadach nie wspominał jak to określa ,,o szeregowym pośle Jarosławie Kaczyńskim i jak to podkreślił emocjonalnie ,,jego chorych wizjach”
Swoje działanie przed Sejmem i w Sejmie wyjaśnia, że jest nieuchwalony budżet i nie wie czy będzie podatek liniowy czy nie.
Tak powiedział. Pomijając szczegół dla niego już nieistotny, że media wolne czy nie wolne, przeszło ,minęło z wiatrem, a tak walczyli - jak lwy.
Budżet jest uchwalony i nic i nikt tego nie zmieni.
Rzecz jasna w wywiadach pada pytanie o zajściach i obrażaniu posłów z partii rządzącej m.in. przypadek pani profesor Krystyny Pawłowicz. Stwierdził, trzepotając nerwowo rzęsami iż ma tak samo w Sejmie na co dzień i to jego nie dziwi.
Zaiste dziwne, nie widział nikt śmigających pustych butelek Pet w kierunku pana Petru.
To co razi nawet przeciętnego widza, który zakładając hipotetycznie by nie opowiedział się po żadnej ze stron to niepochlebne wypowiedzi o panu Prezydencie Andrzeju Dudzie.
Dla niego prezydent to tylko ,,gada”.
Poza tym Ryszard Petru stwierdził ,,prezydent udawał mediatora i niech lepiej siedzi w tej Wiśle”
Buta ,arogancja polityczna powinna mieć jednak swoje granice.
Pan Petru liczy się z tym, że Straż Marszałkowska może wyprowadzić posłów okupantów z Sali Plenarnej, jednak są na to jak to określił mentalnie przygotowani.
W domyśle wisiała groźba, że w zanadrzu jest coś ,ot tak na zapasik.
Czyżby Poseł Szczerba z kolejnym banerem?
Na razie chcą nas wziąć chłodem, stwierdził rozbrajająco pan poseł Ryszard Petru.
Stwierdził, że ,,Kaczyński ma urojone wizje, które są robione kosztem naszego rozwoju gospodarczego”. Co poeta miał na myśli?
Panie Pośle, jakie Pan ma wizje?
Program? Plan? Pomysły?
Czyżby tak jak podaje prasa , ktoś płaci i zaczyna wymagać bo nie widzi efektów wyłożonych na zadymę grubych pieniędzy?
Miał być majdan, miał być hamas, miał być zamach stanu ,a tu tylko zimna sala w Sejmie?
Mieli wyskakiwać z okien… a tu nic?
Przez te same okna różni jeszcze mogą wyskakiwać, panie Petru.
Inne tematy w dziale Polityka