Znowu próbowałem: zamierzałem, zanim zrobię cokolwiek ważnego, prosić Boga o pomoc. Ciągle jednak o tym zapominam - chyba bardziej z głupoty niż celowo? Sam nie wiem. Podjąłem się pewnej pracy, pierwszy raz w życiu. Własnymi siłami - taki jestem zdolny! Zrobiłem co mogłem, Bóg uratował wszystko co się dało, aby nie wyszła z tego całkowita klapa. Dziękuje Ci dobry Boże!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo