Trzeba być posłusznym Woli Bożej. Trzeba nawet cierpliwie znosić zagubienie, brak rozeznania Bożej Woli. Trzeba znosić cierpliwie własną niedołężność. Ta niedołężność jest i w gruncie rzeczy zawsze była. Jeżeli udawało się w życiu coś dobrego zrobić, to nie dzięki własnym przymiotom, ale dzięki Łasce Bożej. Tylko to z rzeczy minionych ma jakąś wartość, co było od samego początku zgodne z Bożym planem. Ojcze, wybaw nas od wszelkiego zła!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo