Boże daj mi poznać moje nałogi i naucz z nimi walczyć! Więcej: walcz za mnie, bo przecież z nałogiem nie można wygrać własnymi siłami! Własnymi siłami zostało wyhodowane zło nałogu, aż podniosło wysoko swój czerep i bezczelnie patrzy z góry na człowieka, drwiąco pytając: "No i co mi zrobisz?". Boże Ty wszystko możesz zrobić! Zrób to za mnie! Widzisz jaki jestem wspaniałomyślny: zgadzam się. Kiedyż człowiek ujrzy całą swoja nędze i czy nie spłonie wówczas z żalu i wstydu? Jezu ufam Tobie!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo