Wrzawa dotycząca wywiadu Pawła Kukiza dla TV Republika docierała do mnie powoli, aż wreszcie postanowiłem obejrzeć całe nagranie na UT. Jest wiele komentarzy na temat tej rozwowy i ja nie chcę ich tu relacjonować. Zajmę się tylko kilkoma sprawami. Pani Hejke-Gójska jest dla mnie typowym przedstawicielem zawodu dziennikarza w naszym kraju. Nie jest jakoś specjalnie lotna ani dobrze wychowana za to ma dobre kontakty, które potrafi utrzymywać. Paweł Kukiz jest grajkiem. Dobrym grajkiem i za to go ludzie lubią. Obydwoje mają parcie na szkło. Tyle wiedziałem przed. Jakie mam wnioski po.
Panią redaktor już poinformowanio, że Kukiz to jest nikt. A jak jest nikt, to można po nim jeździć. Lud pisowski może narzekać na to, że go gnoją ci TVNu, ale z chłopków to można śmiać się do rozpuku. Teraz do chłopków dołączono Kukiza.
Teraz sprawa konkretna. Sprawa ukraińska. Temat rzeka, dla mnie odległy. Ja jestem Mazurem i żadnych krewnych na kresach nie miałem. Ale Kukiz ma. Dla niego i jemu podobnych ta sprawa jest bliższa niż dla mnie. Dla mnie ważne są sprawy bezpiezeństwa Polski. A dla tego bezpieczeństwa zagrożeniem na dziś jest Rosja. Powód jest prosty. Rosja na długi i mocny kij, którym może chlasnąć przez grzbiet każdego, łącznie z jedynym super mocarstwem i ich (USA) generałowie zdają sobie z tego sprawę. Mówią wprost Rosja to dla zagrożenie nr 1. Ukraina daje im zajęcie na dziś i to dla nas (polaków) jest korzystne. Kukiz skrytykowal pana prezydenta Andrzeja Dudę za to, że wychylił się przed szereg. To stwierdzenie dla panią redaktor podziałało jak płachta na byka i natychmiast zaatakowała swego rozmówcę sugestią, że jest rusofilem, choć po prawdzie pan Kukiz jest nastawiony nieprzychylnie do Ukraińców. I tego Paweł Kukiz nie zniósł. Widać było, że ma dość. I w tym momecie ta rozmowa przestała mnie interesować. Zdałem sobie sprawę, że siedzą naprzeciw siebie dwie oczywistości i żadnej rozmowy nie będzie. Część ludzi w Polsce wierzy, że jak w USA wybory wygraja republikanie, to wtedy USA pogrążą Rosję i wywyższą Polskę. Wątpię, żeby tak się stało. Faworytem po stronie republikanów jest Donald Trump, który mówi publicznie, że z Putinem potrafi się dogadać a cały kłopot w stosunkach z Rosją polega na tym, że Putin nie ma respektu dla nieudacznika Obamy. W tej układance Polska nie ma głosu. Inna część moich rodaków ma uraz względem ukraińców i to przesłania im obraz sytuacji Polski. Dla nich liczy się tylko oktrutna krzywda z przeszłości i chcą się nią karmić bez końca. Gotowi sprowadzić tutaj ruski mir byleby tylko dopiec banderowcom. Są jeszcze i tacy, którzy postawili na Niemców, ale ci przestali się liczyć i szkoda na nich czasu.
W tym programie Pani redaktor z założycielem ruchu Kukiz'15 mogła w ramach wymiany poglądów wysłuchać co ma jej gość do powiedzenia i przedstawić alternatywny punkt widzenia. Zamiast tego oglądaliśmy pyskówkę. I to jest porażka Pani redaktor.
Inne tematy w dziale Polityka