Podobno uzgodniono termin debaty pomiędzy Jackiem Sasinem a Hanną Gronkiewicz-Walc na sobotę. Ja myślę, że to sukces sztabowców Walcowej. Debata jest a jakoby jej nie było, bo kto będzie w sobotę wieczór tracił czas na politykę. Ja podejrzewam, że sztabowcy HGW nie chcą żadnej debaty, ale HGW była pewna wygrania w I rundzie i dlatego rzuciła na odczepne, że weźmie udział w debacie, ale dopiero w finale. Jednak dogrywka okazała się konieczna i teraz sztab HGW będzie robił wszystko aby zminimalizować te debaty. Pierwsza w sobotę, a kolejne na ostatnią chwilę, żeby nie za bardzo wpłynęły na wynik konfrontacji. Nie za wiele się spodziwam po tej rozmowie. Podejrzewam, że będą frazezy na zmianę z pyskówkami. Ale pożyjemy i zobaczymy.
Inne tematy w dziale Polityka
