Nawoływania Pana Grasia brzmią groteskowo: jeśli popierasz Hannę Gronkiewicz-Walc, to nie oddawaj swego głosu przeciw jej odwołaniu. Rzecznik rządu grozi, że użyje wszelkich środków przeciw uczestnikom referendum. I nie wiadomo śmiać się, czy bać. Pewne jest, że PO zakiwało się na dobre.
Rzecznik rządu wtrąca się do spraw warszawskim chociaż z Warszawą nie ma nic wspólnego. Sugeruje, że rząd będzie stosował niedozwolone chwyty. Jeśli pozostanie na stanowisku, to będzie znaczyło, że rząd rzeczywiście ma takie zamiary. Stąd wynika potrzeba jego natychmiastowej dymisji.
Bezczelność rzecznika rządu, który każe mi się wynosić za miasto w dniu referendum mnie śmieszy. Jak Graś chce niech sobie jedzie gdzie tylko chce. Ja tutaj mieszkam i tu w Warszawie mi się podoba. I to mieszkańcy Warszawy mogą Pana rzecznika wyprosić z miasta a nie na odwrót.
Nie daj się oszukać politykom. Głosuj w referendum. Poprzez akt głosowania zmieniasz swoje miasto. Tylko Ty możesz zwolnić władze miasta lub zagłosować za ich utrzymaniem. Rzecznikowi rządu nic do tego. Niech lepiej pilnuje swojej roboty, bo za chwilę ją straci.
Inne tematy w dziale Polityka