Cmentarne psy, rowerzyści i profesorowie.

Od kilku dni po Salonie przetacza się dyskusja o nazwie Dnia Wszystkich Swiętych. Ja jestm prostym człowiekiem i dla mnie sprawa jest prosta – to kwestia kultury. Człowiek kulturalny szanuje religię i wierzenia innych. Skoro chrześcijanie mają Święto Wszystkich Świętych to tak je nazywam i koniec, niezależnie czy jestem ateistą, muzułmaninem czy buddystą. Tak samo nie nazywam Ramadanu na przykład Sramadanem a Chanuki Dniem Świeczek. A kulturę wynosi się z domu, niezależnie czy potem zostaje się profesorem czy nie. A skoro już jesteśmy przy Wszystkich Świętych to pozwolę sobie przypomnieć swój wpis z maja. Bardziej pasuje teraz. Świat nauki chyba to przegapił, więc śpieszę donieść, iż pojawił się nowy gatunek zwierząt. Nazwałem go roboczo "pies cmentarny". Czym się charakteryzuje? Wygląda jak zwykły pies, ale nie jest zwykłym psem - ma niezwykłą cechę: sika i robi kupkę tylko na zawołanie. Gdzie go można spotkać? Pójdź na najbliższy cmentarz. Pojawi się "pańcia" lub "pańcio" z pieskiem. Podejdź, zwróć grzecznie uwagę, że spacerowanie z psem po cmentarzu jest niestosowne. Usłyszysz najczęściej solenne zapewnienie, że ten piesek nie robi siusiu czy kupki kiedy chce, tylko kiedy "pańcia"/"pańcio" mu pozwoli. Oczywiście na cmentarzu nie pozwala. Bingo! Właśnie spotkałeś "psa cmentarnego". Na cmentarzach można też spotkać wesołych cyklistów poruszających się na swych pojazdach między grobami z gracją rumuńskiej gimnastyczki. Czekam na pojawienie się grupek grających we friesbie oraz wesoło grilujących "ziomali". Właśnie przeczytałem o kilku bydlakach, którzy zdemolowali 117 nagrobków na cmentarzu w Zduńskiej Woli. Mordujemy własne dzieci. Nie szanujemy grobów naszych Przodków. Przedmurze chrześcijaństwa? Raczej śmierdząca i zamulona fosa, pełna zdechłych ryb i ekskrementów. Ale, żeby zakończyć jakoś bardziej pozytywnie: córka mojego przyjaciela, razem z grupą harcerzy, jeździ co roku na Ukrainę, Białoruś i do Rosji, odnajdują tam stare, zapomniane polskie groby, czyszczą je i pielęgnują, porządkują – czyli robią to co normalni, cywilizowani ludzie.