Komentarze do notki: pytanko do fizyków - czy bryła może świecić?

« Wróć do notki

navigo9 października 2014, 21:57
@TICHY:)
Benewolencja z dobrą intencją
chcą by przychylić im czule uszko,
porzucić bryły zimny potencjał
problem świecenia - zostawić wróżkom:)))
tichy10 października 2014, 18:17
@NAVIGOWróżki - do wróżenia,
świece - do świecenia,
bryły - do brylenia,
czułki - do czulenia.
navigo11 października 2014, 00:40
@TICHYTichy... do milczenia:)

... no i przypomniał mi się taki rysunkowy komentarz: "pisarze do piór":

A ja bym z tego zrobiła scenkę: Darcie pierza. Kiedyś zajmowały się tym kobiety, a nie pisarze...

Czule pozdrawiam Tichego i też (desz)-czułki:)!
tichy11 października 2014, 11:51
@NAVIGOTak, tak - ma to zawołanie "pisarze do piór" osobliwe konotacje... ale też - "pasta - do butów"!

Co tego "kiedyś" - ongiś kobiety darły pierze, dziś czynią to i pisarze.

PS, Piórnicy?

navigo11 października 2014, 23:03
@TICHY"Dziś czynią to i pisarze..."
No, dziś to raczej piłkarze:)))
Wciąż nie mam telewizji, ale i tak pióra dumnie stroszę dzięki dwóm panom M:)))

PS. Nie wiem, o co chodzi z tą pastą... do butów, co się jakoś ma i do trotylu, ponoć. Tyle tych konotacji...
pasta czy pastrami...
dwa zero z Niemcami!

:)
tichy12 października 2014, 01:23
@NAVIGO"Nie wiem, o co chodzi z tą pastą... do butów"

Mrożek.

PS. A 2:0 cieszy.
navigo12 października 2014, 19:50
@TICHY:)
2:0 cieszy bardzo.

A Mrożek... jest na Krakowskim Przedmieściu wystawa portretów Mrożka.
Czarno-białe fotografie, powiększone - w kąciku literackim jakby, bo w tle brzydki pomnik Prusa, a w głębi na ławeczce przycupnął jak duży mosiężny ptak - niewidoczny z ulicy - ksiądz Jan Twardowski...
tichy13 października 2014, 02:16
@NAVIGOPomniki...

To chyba od pamięci?

Przedwczoraj, wczoraj, dziś - pomniki co najwyżej pojawią się jutro - jeżeli już, może pojutrze...
navigo13 października 2014, 09:27
@TICHYOd pamięci:)
A w rosyjskim pomnik to "pamiatnik", więc związek jeszcze wyraźniejszy, choć pomniki służą tam nie tyle pamięci, co propagandzie...
Zastanawiam się teraz nad łacińskim źródłosłowem, i nad moją ulubioną frazą poetycką "Exegi monumentum aere perennius..." tam z kolei "propagandowy" wątek w rozszyfrowywaniu pierwotnego znaczenia słowa od razu się narzuca:)
tichy14 października 2014, 01:51
@NAVIGOW lokalnym sklepie ogrodniczym, rośliny dzielą się na "annuals" i "perennials".

Perennials niekoniecznie sa permanentne. Są i takie, owszem.

Ale też są takie, co znikają na zimę - a czasem na kilka lat - by mocą jakiejś swoistej własności pojawić się znów na wiosnę, albo po kilku latach niebytu, a nawet zapomnienia.
navigo14 października 2014, 08:34
@TICHYCiekawe z tymi roślinami...
W polszczyźnie są po prostu "wieloletnie" - i to ma sens; perennials - to przesadnia, nomen omen...
:)))
tichy14 października 2014, 11:08
@NAVIGO"Perennial" - dosłownie znaczy "przez lata". A liczba mnoga zawiera zarówna "wiele" jak i "wszystkie"...

"Diamonds are for ever":

navigo19 października 2014, 00:18
@TICHYJuż kilka razy przymierzałam się do odpowiedzi - ale nie jest to łatwe:)
Bo tak - dziękuję za ten "diamentowy" koncert - miło mi, że wkleiłeś te muzę! ale... ta dama ma okropny głos:) To znaczy, nie okropny - bo pewnie może się podobać, ale ja nie lubię takich "zduszonych" testosteronem (?) i chrypką głosów u pań śpiewających:)

Co do "wiele" i "wszystkie"... cóż, ad plurimos annos - masz rację:)
tichy19 października 2014, 02:31
@NAVIGOSkąd wiadomo, że akurat testosterenom?

Chrypka dodaje.

Lubienia obowiązku wszak nie ma.
muuishuukai30 kwietnia 2016, 14:29
@AutorTak bryły mogą świecić i to na różne sposoby, da się zrobić nawet w domu. Chemoluminescencja: roztwór reagentów w naczyniu jest bryłą i świeci z objętości (najprościej kupić sobie "zimne światło"). Tryboluminescencja, walnąć kostkę cukru młotkiem (uwaga wymagany wprawny obserwator i eksperymentator:). Termoluminescencja np. fluoryt. Wzbudzenie w bryle przejrzystego materiału przez naświetlanie zawartych w nim cząsteczek fluoryzujących światłem uv. To samo w roztworze. Promieniowanie Czerenkowa. Płomień świecy, gazu, błyskawica (chyba też podejdą jako bryły). Ponieważ odpowiedzi są banalne to może chodzi o to czy każdy punkt bryły (czymkolwiek by nie był) może promieniować? Albo o coś innego?