Brzmi po japońsku - origami, albo jakoś tak?
Dochodzą mnie echa salonowych perturbacji. Podobno nowe idzie. I dobrze, bo stare nadojeło. Albowiem, nowe było stare od zarania (jak wszystko). Teraz wrócimy do nowego starego.
Od pierwszego swego wpisu poprzez następne plasowałem je w dziale kultura. Bo niby w jakim innym? Polityka? Sport? Różności? Tak, szanowni komentatorzy, to nie admini zaliczają do określonego działu, to sami bloggerzy wybierają z podanej listy- jedni z dumą, inni z nadzieją, a inni mają im za złe. Strona główna wróci do swej starej roli bata i marchewki. Wspominam z rozczuleniem pewnego bloggera, który na swym blogu zamieścił postulat, że nie życzy sobie, by jego notki wstawiano na SG. Nie ma go już na Salonie, co najwyżej z rzadka w przelocie... a szkoda, jak wielu innych.
Arka seria o krzywiznach i powierzchniach... ja tam w nie nie uwierzę, jeżeli sam sobie nie usiądnę, i nie przeliczę albo wyrysuję. Wikipedia podaje co trzeba, więc to niby niepotrzebne, choć dobrze że podaje, ale w końcu to produkt z lekka przeżuty.
Na swój kieł Ark wziął tzw. "monkey saddle", co się tłumaczy jako "małpie siodło". Dlatego małpie, iż małpa ma znaczący ogon, chyba że człekokształna. Ogon z nogami wymaga trzech olstrów dla komfortu. Formuła jest sucha:
z=x(x²-3y²)
- nic z niej nie widać, obrazek może wyjaśni więcej. Na necie jest sporo narzędzi, wiele darmowych, jedno z nich Ark zaprzęga do roboty. Kilka miesięcy temu sugerowałem program produkujący wykresy powierzchni i krzwych, bardzo prosty w obsłudze. Jego wada - że trzeba zapłacić roczną prenumeratę, circa $20, tak naprawdę jednorazową opłatę (o tym, że można się podzielić ze znajomymi, nie wypada mówić). Za coroczną wpłatę dostaje się updates, ale bez nich można się obejść. Ten program - to dpgraph (nazwa wystarczy do znalezienia). Nic innego nie robi, tylko grafuje. Także - animuje, koloruje i pozwala oglądać stworzone obiekty z różnych stron.
Na ogół polecam to, czego sam doświadczyłem. Zatem, poniżej kilka dpgraphowych impresji na temat "małpiego siodła". Co ono, dlaczego ma być frapujące -odsyłam po motywacje do arkowego wpisu.
Pierwszy obrazek, to fragment samej powierzchni pod wybranym kątem widziany:

Kolory - to jak mapa fizyczna. Tyle, że nie określają wysokości ani głębokości terenu, tylko krzywiznę Gaussa. Pomarańcz = płaskość, niebieskość = krzywo, czerwono - super krzywo. Podobne mapy można tworzyć, gdzie kolor określa intensywność pożądanej cechy. Na przykład, kto szuka towarzystwa, może wykonac mapę miasta lub powiatu w kolorze, gdzie kolor określi szansę znalezienia kompanii na wieczór, nawet do rana. Pomarańcz = słaba szansa, niebieskość - być może, czerwień - prawie na pewno. Ach, trzeba pamiętać, że krzywizna bywa ujemna i czerwień czerwona nie bez powodu.
Z oddalenia małpie siodło wygląda tak:

Za to z bliska:

Z góry:

Z przejrzystym odcieniem tajemniczości:

Podsumowując, sama powierzchnia i nad nią jej trzywamiorawa mapa, z tym samymi kolorami dla lepszego połączenia krzywizny z kolorem.

Podobno tak wygląda wszechświat. Ja tam nie wiem. Specjalne miejsca we Wszechświecie wyglądają tylko podobnie z grubsza, będąc naprawdę daleko bardziej skomplikowanymi. Czy coś, co zawiera skomplikowane - może być proste?

Dla kompletu, przykład programiku przedostatnią z tych konstrukcji tworzący. Prościutki, nieprawda? Przy tym, jego się nie pisze, jego się modyfikuje, poczynając od dowolnego znanego.
graph3d.box := false
graph3d.mesh := false
graph3d.view := standard
graph3d.background := black
graph3d.perspective := true
graph3d.resolution := 221
graph3d.highlight := 0.4
graph3d.shading := 0
graph3d.contrast := 1
graph3d.transparency := 0.1
graph3d.color := -36*(x^2+y^2)/(1+9*(x^2+y^2))^2
graph3d.minimumx := -2
graph3d.maximumx := 2
graph3d.minimumy := -2
graph3d.maximumy := 2
graph3d.minimumz := -2
graph3d.maximumz := 4
graph3d((z=min(x*(x^2-3*y^2),4-36*(x^2+y^2)/(1+9*(x^2+y^2))^2),z=4-36*(x^2+y^2)/(1+9*(x^2+y^2))^2))
Inne tematy w dziale Kultura