O Hypatii każdy wie.
Jeżeli nie wie, to dzisiaj - żaden problem. Klik-klik, i już wiemy wszystko: kobieta-matematyczka - choćby tylko nauczycielka i komentatorka, femme savante - filozofka z Aleksandrii, 4-5 wiek A.D., uczestniczyła w wydaniu dzieł Euklidesa, brutalnie zakatowana na śmierć przez fanatycznych chrześcijan.
Pod Arkowym Układem Otwartymwystąpiła raz. Potem, Ark uznał (zgaduję), że komentatorzy nie zrobili klik-klik, i nie zauważyli, że (to i więcej)
„Hypatia została brutalnie zakatowana na śmierć, w kościele Cesareum, przez fanatycznych Chrzescijan”
Wśród tych, którzy pisali o Hypatii znajdujemy „historyczkę” z Ujotu, prof. Marię Dzielską. Napisała książkę "Hypatia z Aleksandrii" wydaną przez Universitas, spin-off (?) UJ, niby lokalną krakowską oficynę wydawniczą. Książka została przetłumaczona m.in. na angielski - „Hypatia of Alexandria”, Harvard University Press, też lokalną uniwersytecką witrynę. Pierwszy rozdział dostępny online.
Dokumenty i dowody są w strzępach, w zasadzie całe współczesne pojęcie o Hypatii bierze się z literackiego fantazjowania - o tym pierwszy rozdział opracowania pani Dzielskiej. Potem dostępność się urywa, dostępna li tylko dla tych, co całość zechcieć przeczytali. Na w/w stronie kilka recenzji, jedne fachowe, inne wypracowania na zaliczenie. Dla tych (jak ja) co jeszcze nie czytali całości, pewne wskazówki.
Znalazłem też recenzję polskiego wydania, autorstwa Dariusza Karłowicza. Zacytuję z niej (z wycięciami) na koniec:
„Czy można zaprzeczyć, że motłoch [...] uważa się za chrześcijański? Nie można! Czy motłoch ten bestialsko morduje kobietę, pogankę i neoplatonkę? Niewątpliwie! Czy niewiele wcześniej ten sam tłum dokonuje krwawego pogromu aleksandryjskich Żydów? Z pewnością! Można tu opowieść skończyć. Skończyć i wyciągnąć wnioski. Można jednak również za Dzielską dodać, że w tym samym mniej więcej czasie ten sam motłoch - okrutny, nierozumny i nieprzewidywalny [...] morduje również dwóch biskupów: arianina i katolika. Czy ten fakt, który nie uchodzi z oczu Dzielskiej, burzy konstrukcję pospiesznie wyciągniętych wniosków? Bez wątpienia! Dlatego, kto w historii Hypatii z Aleksandrii szuka ideologicznego cepa, niech nie czyta książki Marii Dzielskiej.”
Motłoch zatem.
Nie pierwszy raz w historii, nie ostatni. Nawet dziś. Ochlokracja? Nie całkiem - ta wtedy gdy rządzi, nie wtedy, gdy jest narzędziem rządców, lub pretendentów do rządów. Że akurat chrześcijański? Zgoda. Że należy przede wszystkim podkreślac, że chrześcijański?
Tu zgody nie ma.
Inne tematy w dziale Kultura