hyperautorstwo

Czy zauwazyliscie, że żyjemy w przyszłości?

U Arka odchodzi tłumaczenie kawałek po kawałku bulwersujacego artykułu śpiewającej dr. Sabiny, z zawodu fizyk cząstek elementarnych lub podobnych. Źle się dzieje w państwie fizyki - ot, co.

Ale nie o tym, a może o tym.

Ark w komentarzu przytoczyl poważny artykuł z w/w fizyki mający ponad dwa i pół tysiąca autorów.
Dałbym link do komentarza, ale Salon24 nie pozwala teraz (przedtem pozwalał  i komu to przeszkadzało?)

Przyznaję - dla mnie był to szok.  Pięciu autorów, niech będzie... stu, dwustu - niech tam, ale tysiące i tysiące?

Otóż, okazuje się, że to nowy trend, zapoczątkowany w ostatniej dekadzie (warto kliknąć choćby na pierwszy wykres):

http://archive.sciencewatch.com/newsletter/2012/201207/multiauthor_papers/

 Dwutysięczne autorstwo to nic. Dziś rekord dzierży świeży artykuł dotyczący precyzyjnego oszacowania masy bozonu Higgsa.

Artykuł posiada 5154 autorów.

Pięć tysiecy!

tagi: bozon Higgsa, bubel salonowy, hyperautorstwo

PS. Edytowanie notki w dzisiejszym plastikowo-siermiężnym salonie - to droga przez mękę.Stąd te durne kolory, sorry.