Dobre zmiany dzisiaj modne,
i burzliwe, i pogodne.
Więc na Salon przyszła pora -
rzekła małżonka Igora.
Nowe - dobre, rzecze Bogna
(nikt w twierdzeniach jej nie dogna).
I choć bloger sensu szuka,
Choćby zaklął - do kaduka!
Niech zapłacze się blogerka -
Czas najwyższy na Cukierka.
Nie pomogą płacze, żale:
Salon się nie przejmie wcale.
Będzie lepiej, będzie fajniej -
Nikt postępu nie ogarnie.
A kto nie trawi Facebooka,
Niech se co insze poszuka.
Inne tematy w dziale Rozmaitości