kemir kemir
2370
BLOG

Dym, czyli gdzie jest Prezydent?

kemir kemir Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Już dosyć dawno, popełniłem notkę o pełzającym zamachu stanu w Polsce, nazywając zjawisko pełzającą wojną hybrydową, wywołaną przez tzw. opozycję. Wtedy (rok temu) realizującego się właśnie na naszych oczach scenariusza, nikt nie brał zbyt poważnie, traktując problem w kategoriach mglistej przyszłości, która raczej nie nastąpi.

Obowiązujacym poglądem było wtedy - i właściwie tak jest do dziś - przekonananie, że PO dogorywa pod politycznym respiratorem, Nowoczesna to "gotowizna" dla Monty Pythona, a kodziarze znikną jak kamfora. "Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje" - hasło - klucz, które mialo załatwić jednym cięciem wywrotowe zakusy "oderwanych" od koryta. Szczerze pisząc nie wiem, czy dziecięcą naiwnością wykazał się sam Jarosław Kaczyński, czy po prostu taka wykrystalizowała się strategia PiSu w ogóle, ale widać, że postawienie na pogląd, że sprawy trudne do rozwiązania rozwiązują się same, okazuje się kardynalnie błędna.

Każdy widzi co się dzieje - pełzająca wojna hybrydowa, wchodzi w fazę decydującą, realizuje się właśnie wcześniej napisany scenariusz, starannie uwzględniający ważne dla Polski grudniowe daty, w tym ... odejście Rzeplińskiego.

Słowo "odejście" jest przy tym bardzo umowne, bo - chyba poza samym Rzeplińskim - nikt nie wie, czy prezes TK faktycznie odejdzie - a co jeżeli nie?
Tak czy siak, dla czekąjącej nas fali tsunami związanej z odejściem (lub nie) Rzeplińskiego, wywrotowcy wywołali niebywałą zasłonę dymną, kumulując w jednym czasie kilka, czy nawet kilkanaście awantur politycznych z publicznym wezwaniem do nieposłuszeństwa wobec demokratycznie wybranej władzy - taka to wywrotowa wisienka na g**nie. A przeciez do tego niestrawnego dania wywrotowcy wysmażyli mnóstwo przystawek: Piotrowicz ( wcześniej Misiewicz), smoleńskie ekshumacje, edukacja, esbecy, śmieszne debaty w PE, próby ulicznych zadym i nachalna, skrajnie zuchwała propaganda antypisowska w mediach.

Ten "dym" i tak już przykrywa niewygodne dla antypolaków fakty związane z Amber Gold, reprywatyzacją wg. HGW, śledztwem smoleńskim wg. Tuska i tuzinami afer i aferek wg. PO i PSL. Czy "dym" ma przykryć uzurpatora Rzeplińskiego? Zobaczymy., stawiam, że tak, a przynajmniej, że coś jest na rzeczy.

Rzepliński to jednak "pikuś", detal w mechanizmie mającycym ściąć władzę PiS.
Tak naprawdę chodzi przecież o utrzymanie naruszonych wpływów i mafijnych pajęczyn, które... zapewniają fajne i wygodne życie dla beneficjentów III RP, która ma być kolonialnym państewkiem pod niemieckim butem. Tak wygląda "patriotyzm" i "demokracja" dla tych, co drą swoje antypolskie mordy pod gmachem Sejmu, w nim samym i na ulicach Warszawy.

Ale fundamentalne jest pytanie, dlaczego PiS pozwolił doprowadzić do sytuacji, w której mamy początek "gorącej" wojny domowej? Za chwilę będzie polski "majdan", który trzeba będzie rozwiązać siłowo, za chwilę będą pierwsze ofiary (oby nie)  sytucja wyjdzie poza komtrolę władz i wywrotowców. Nie oszukujmy się dłużej - to właśnie się dzieje!

Oczywiście możemy dalej krzyczeć "Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje", ale to tylko potwierdzi słabość i naiwność władzy, która - niestety - dała sobie wejść na głowę. A wystarczyło "dorżnąć watahy" wtedy, kiedy był na to czas: ujawnić wszystkie afery III RP, osądzić i osadzić winnych, "maglować" 24h/dobę kulisy mafijnych przekrętów, zakończyć sprawę TW Bolka, ujawnić aneks o WSI, uchylić kurtynę "polityki zagranicznej III RP. Dlaczego tego nie zrobiono? Czy są ku temu jakieś powody, o których my, zwykli wyborcy PiS nie wiemy, bo wiedzieć nie możemy?

Na koniec rzucę pytanie: gdzie jest Prezydent RP?  Dlaczego także on pozwala na  jawna próbę zamachu stanu i toleruje anarchizowanie się kraju? Doprawdy, zadziwia mnie u Andrzeja Dudy tuskowy i kopaczowy styl chowania się w szafie, kiedy coś idzie nie tak. Doceniam wysiłki i pozytywne efekty pracy Prezydenta na arenie międzynarodowej, szanuję jego liczne uczestnictwa w uroczystościach modlitewno - historycznych, ale - na Boga - nie ma ważnieszego powodu i impulsu do prezydenckich działań, niż jawny zamach stanu, anarchia i deptanie konstytucyjnego ustroju RP.  

Pamiętacie słynne "Andrzej musisz" ?
Czas mocno znowu wykrzyczeć: ANDRZEJ MUSISZ!

 

kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka