kemir kemir
660
BLOG

Są tylko znaki...

kemir kemir Polityka Obserwuj notkę 45

Nie ma przypadków, są tylko znaki.
Nie mam żadnych wątpliwości, żadnych (!), że w dniu dzisiejszym połamane zostały ostatnie atrapy iluzji istnienia państwa polskiego.
Kto tego nie widzi, ten ślepy.
Fajnopolactwo drze mordy na Trumpa, bo jak to - z  Putinem  się dogadywać? Przecież Rosja to, Rosja tamto, Rosja wjedzie czołgami od Przemyśla.
Halo?
Nie widzicie, że Rosja już tu jest?
I to nie w sensie okupanta, ale w sensie sowieckich metod sprawowania władzy siłą. Metod - nie zawaham się użyć tego słowa - stalinowskich.
I niech nikt nie waży się protestować, bo to, że jeszcze nie katują, nie wyrywają paznokci i nie strzelają w tył głowy, temu słowu nie przeczy.
Ani trochę!
To są metody stalinowskie!
Ale rozkazy ich stosowania nie przyszły z Moskwy.
One przyszły stamtąd, gdzie zaplanowano "okrągły stół" w sprawie wyborów w Polsce.
Jeżeli ktoś jeszcze się łudzi, że wybory w Polsce zdecydują o lokatorze Pałacu Prezydenckiego, niech weźmie lodowaty prysznic.
Prezydenta już na wybrali.
Gdyby było inaczej, to dziś też byłoby inaczej.
Nikt, przy zdrowych zmysłach nie organizowałby pokazówki z zatrzymania człowieka PODEJRZANEGO o przestępstwa urzędnicze, polegającej na show jak z zatrzymania światowego terrorysty.
Nikt, przy zdrowych zmysłach nie organizowałby nalotu na dom dziennikarki z użyciem Wojska Polskiego.
Chyba, że organizator ma absolutną pewność, że ma na to zgodę, ma akceptację i "błogosławieństwo" tych od "okrągłego stołu" w "demokratycznej" Europie.
Dlaczego tak?
Bo polska opozycja przeszkadza, jest poważną przeszkodą do aktualnego celu "demokratów" z Berlina i Brukseli.
Celem numer jeden jest wyrzucenie Trumpa (Amerykanów) z Europy. Przecież nagonka na Trumpa to ściśle zaplanowana akcja mainstreamu.
Po co?
Żeby upadłe gospodarki Niemiec i Francji nadal mogły zarabiać na ukraińskiej wojnie.
Wojna ma trwać, a fajnopolactwo będzie się trzymać baśni o "wartościach", "wolności" i "rosyjskim zagrożeniu".
Nie może być w Polsce opozycji "antydemokratycznej", a tym bardziej TERAZ opozycji "protrumpowskiej".
Nie może być cienia "trumpizmu" w Europie. Za Meloni i Orbana też zapewne się wezmą.
Albo zignorują, bo to para polityków z innej ligi, a poza tym "demokraci" potrzebują Polski.
W ich planie Polska jest niezbędna.
Do czego?
Do wojny na Ukrainie.
Do jej kontynuacji. Dlatego nie może być tu prezydenta, nie może być opozycji, która byłaby proamerykańska.
Przecież to oczywiste!
W tle są oczywiście bodnarowskie rozliczenia, ale to dwie pieczenie przy jednym ogniu.
Opozycję prawicową i tak trzeba zniszczyć.
Tu nie ma być Polski.
Ma być Ukropol. Przejmowanie Polski przez ukraińskich oligarchów musi przyspieszyć!
Wszak taki twór byłby w UE i droga do ziem rzadkich byłaby prościutka.
UE uratowana.
Już rozumiecie?
Są tylko znaki...

kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Polityka