kemir kemir
4992
BLOG

"Zwariowałam", genialny reportaż Pani Marii Wiernikowskiej

kemir kemir Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

To jest film, który - moim zdaniem - każdy Polak i Polka nie tyle POWINNI, co MUSZĄ obejrzeć.


Cytuję cały post Krzysztofa Stanowskiego zamieszczony na "X"" / https://x.com/K_Stanowski/status/1874689927457480763  /

"W Kanale Zero ukazał się materiał Marii Wiernikowskiej, która lata temu „zwariowała”. To niezwykła opowieść o Polsce i niesamowita opowieść o pani Marii.

Bardzo się nad tym filmem napracowałem. Moja praca polegała na tym, że mówiliśmy, ja i Robert Mazurek: „Maria, zrób to”. A ona mnożyła wątpliwości, że po co, że kogo to dziś obchodzi, że ona nie potrafi nagrać takiego filmu.

Zrób. Nie. Zrób. Nie. Zrób. Nie.
Potrafisz. Nie. Potrafisz. Nie. Potrafisz. Nie.

Zrobiła. Potrafiła. To się świetnie ogląda, mimo że Maria Wiernikowska bardzo broni się przed stwierdzeniem, że została zawodowo zniszczona na skutek afery, którą się kiedyś zajęła. Chciałbym by miała w sobie więcej żalu i tym żalem pograła, ale ona uparcie wzrusza ramionami, było, minęło, widocznie tak musiało być. Niemniej warto, żebyście zobaczyli w jakich czasach niedawno żyliśmy i w jakich być może wciąż chociaż trochę żyjemy. No, chyba wciąż w nich żyjemy, skoro świadek w sprawie Leppera ma za kradzieże i oszustwa spędzić w więzieniu… 42 lata.

Śmierć Andrzeja Leppera, łapówki, dziwne fortuny, handel bronią, służby specjalne, Talibowie, szmaragdy, tortury w Starych Kiejkutach, Afganistan, no i Maria Wiernikowska. Maria, która była gwiazdą i która musiała zniknąć. Wariatka z Klewek.

Chciałem, żeby nagrała ten materiał o sobie i pokazała młodszym widzom, kim jest, gdzie była, co widziała. Bo nos mi podpowiada, że Maria może nagrać jeszcze dużo znakomitych filmów, tylko po pierwsze potrzebowała takiej swojej wizytówki dla nowych pokoleń, no i potrzebowała kopa na rozpęd. A teraz - gdy już ją „kupiliście” i nakarmiliście endorfinami w komentarzach - może nas przeprowadzić przez masę fascynujących opowieści.

Kiedy zaczynała z nami współpracować (dziękuję Tomkowi Raczkowi za przekazanie namiarów), od razu było sporo presji, by przerwać tę współpracę zanim się zaczęła. Bo taka, bo śmaka, bo chodziła z transparentem „Biden go home” po Warszawie, a więc ruska onuca. Wiecie dlaczego nie przeszkadza mi, gdy Maria chodzi z takim transparentem, a przeszkadzałoby mi, gdyby chodził z nim 20-letni dziennikarz Kanału Zero? Ponieważ nigdy nie zobaczę tego, co Maria widziała, nie będę na tylu wojnach i w strefach zapalnych, zwyczajnie nigdy nie będę miał takich jaj, jakie ma Maria. Nie mam więc żadnego prawa oceniać jej światopoglądu i tego, co powinna uważać o polityce USA. Ona, widząc w życiu więcej niż 99,9999999 procent Polaków, jak nikt inny ma prawo do swojego zdania. Nawet jeśli to zdanie jest inne niż moje, twoje, wasze. Ba, powiedziałem nawet Marii Wiernikowskiej: - Jak już nagrasz o Klewkach, to potem możesz zrobić cały odcinek, dlaczego łaziłaś z tym transparentem i co sądzisz o amerykańskich interwencjach.

Od tego też miał być Kanał Zero. Jak to kiedyś ładnie ujął profesor Matczak: jesteśmy w strefie wolnego słowa.

Obejrzyjcie film, dziękuję.

https://youtube.com/watch?v=5W2UHnZeTtU
6:31 AM · 2 sty 2025 "





·


kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Kultura