Salon wyraźnie dołączyć chce do awangardy postępowych mediów. Postępowych, czyli takich, o jakich wspominał nie tak dawno niejaki Andrzej Szejna, jeden z dziesiątek wiceministrów w rządzie postępowego Tuska, o poglądach nowoczesnego komunisty i marksisty. Ten marksistowski zamordysta zapowiedział niedawno, że społeczeństwo pilnie potrzebuje "filtracji" medialnych informacji na jedynie "właściwe", bo te "niewłaściwe" są faszystowskie. Albo "putinowskie. Pochwala przy tym Komunistyczną Partię Chin, która sobie "świetnie" z filtrowaniem informacji poradziła.
Dlatego komentarzy pod jedynie słusznymi ( ba -"właściwymi") informacjami być nie może. No bo jak to? Faszystami chcecie zostać, albo "putinowcami"? "Program partii, programem narodu!" Było? Nie szkodzi. W Chinach dają radę. W "wolnym" i "demokratycznym" świecie zachodniej światłości też dają radę. Faszystowskich i putinowskich mediów już i tak prawie nie ma, to co zostało dorżnie się finansowo, niezależni, konserwatywni publicyści niedługo pójdą do piachu, a ci co zostaną przejdą stosowne kursy reedukacyjne. Proste? Proste!
Przeżyłem późną "komunę". Jako młody człowiek w piwnicy, na prymitywnym powielaczu, produkowałem z kumplami ulotki, broszury, wydawnictwa opozycyjne. I nigdy już po tym, nie wyobrażałem sobie, że doczekam czasów, w których wolność wypowiedzi będzie w jakikolwiek sposób reglamentowana, ograniczana, klasyfikowana czy oceniana. Niestety, do tego doszło, o czym zresztą wielokrotnie pisałem w swoich blogerskich felietonach. Jest gorzej niż za "komuny" - piszę to z pełną świadomością słowa! Orwell w czystej postaci.
Salon już od dawna z forum niezależnych publicystów, stał się kolejnym postępowym serwisem takim samym jak Der Onet i podobne. Nazywanie tego "platformą blogerską" to ponury żart i kpina z prywatnych publicystów. Koniec komentarzy to powielenie "toczka w toczkę" tego, co zadziało się już dawno w innych - tu właściwe słowo: ścierwomediach. Wisienką na torcie jest dział "żebyś wiedział". Trafniej byłoby: "żebyś był coraz głupszy", ale nie ma co kopać się z koniem. Informacja dla plebsu ma być "właściwa". Tej niewłaściwej masz sobie poszukać na putinowskich i faszystowskich portalach. Ale uwaga: trwają prace, żeby takie zachowania odpowiednio penalizować. Surowo!
Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało! Macie ten swój "demokratyczny", "wolny" zachód. Macie uśmiechniętą Polskę. Macie swoją rusofobię, ukrainozę, amerykanizm i praworządność. Jesteście zbędni.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
