Od kilkunastu dni Salon24 pl w sekcji najnowszych notek wygląda tak:
Gandalf Iławecki, Redakcja, Redakcja, Gandalf Iławecki, Redakcja, Gandalf Iławecki, Redakcja, Gandalf Iławecki, Gandalf Iławecki, Redakcja, Redakcja - niekiedy pomiędzy wtrącone wypociny jakiegoś trolla co dwa dni zmieniającego nick. Publicystyka to rzadkość na miarę wody na pustyni, dobra publicystyka - przynajmniej na poziomie języka, stylu i retoryki, to już w ogóle rarytas. Co gorzej, jeżeli już się taki rarytas pojawi, to znika z szybkością błyskawicy, tak, jakby Redakcja celowo "produkowała" notki, które siłą rzeczy spychają "rarytasa" w otchłań.
Strona Główna to już w ogóle wielka pomyłka: poza wiadomościami agencyjnymi z innych serwisów, które zresztą dużo wcześniej takie wiadomości publikują, nie ma nic godnego przeczytania. Innego zdania mogą być jedynie "miłośnicy" głupkowatych i dennych komentarzy, które nikomu nic nie dają, może poza leczeniem kompleksów anonimowych trolli, którzy te mądrości spod żulerni z tanim piwem publikują. Sporadycznie pojawiają się wypociny faworytów Redakcji, w tym gościa, który ma hopla na punkcie wojen, broni i zabijania ludzi, a publikowanie swoich chorych projekcji uważa chyba za misję życiową.
Trudno, doprawdy, się tu odnaleźć. Może Redakcja jasno określiłaby, dla kogo, po co i czym jest na dziś Salon? Bo warto szanować czas swój i czas ludzi którzy tu zaglądają w nadziei, że znajdą jakiś fajny tekst. Bo, naprawdę, nie każdego interesuje co ma do napisania Gandalf Iławecki i jak bardzo idiotyczne komentarze znajdują się pod notkami Redakcji.
Inne tematy w dziale Rozmaitości