Bez rozgłosu w polskich mediach, trwa drastyczne obnażanie kłamstwa covidowo - szczepionkowego. Przed Komisją Covid-19 Parlamentu Europejskiego, zeznawała bowiem (pod przysięgą) Janine Small, prezes międzynarodowych rynków rozwojowych firmy Pfizer. Sam prezes Pfizera, Albert Bourla może bardzo żałować, że nie przyjechał osobiście, ponieważ zeznanie jego wysłanniczki może być kamieniem milowym w drodze do ostatecznego ujawnienia największego kłamstwa medialnego w historii ludzkości.
Podczas debaty z eurodeputowanymi Holender Rob Roos, konserwatywny i zaciekły przeciwnik europejskich paszportów Covid-19, zapytał panią Small, czy firma Pfizer była w stanie dostarczyć prawodawcom zebrane dowody (przed wprowadzeniem ich na rynek), że szczepionka - jak powszechnie twierdzono - zapobiegała transmisja koronawirusa. " Czy szczepionka Pfizer Covid została przetestowana pod kątem powstrzymania transmisji wirusa przed wejściem na rynek? Jeśli nie, proszę powiedzieć to wyraźnie. Jeśli tak, to proszę udostępnić wszelkie dane tej komisji. Proszę o prostą odpowiedź, tak lub nie".
Zaskoczona tym konkretnym i jasnym pytaniem, prezes międzynarodowych rynków rozwoju firmy Pfizer powiedziała, że firma Pfizer nie wiedziała, czy szczepionka zapobiegnie przenoszeniu wirusa przed wprowadzeniem go na rynek: "Jeśli chodzi o to pytanie, czy wiedzieliśmy, że szcepionka zapobiegnie transmisji wirusa zanim trafi na rynek, to moja odpowiedzieć brzmi nie" – przyznała. Następnie ujawniła, że wybór wprowadzenia szczepionki na rynek przed zakończeniem testów na temat przenoszenia był podyktowany... (UWAGA!) prawem rynku: „Te, hm, wiesz, naprawdę musieliśmy iść do przodu wbrew szybkości nauki, aby naprawdę zrozumieć, co dzieje się na rynku. I z tego punktu widzenia musieliśmy podjąć duże ryzyko” – powiedziała pani Small.
Ta rewelacja, którą można określić jako wydarzenie nadzwyczajne i przełomowe, eliminuje całą podstawę prawną paszportu zdrowia narzucanego w wielu krajach. Rzeczywiście, zanim szczepionka została zatwierdzona w Stanach Zjednoczonych i Europie, firma Pfizer twierdziła, (ale w rzeczywistości kłamała), iż badania wykazały skuteczność szczepionki do około 91,3% ,przeciwko Covid-19 i że w 100% zapobiega infekcjom ( w co najmniej jednym badaniu z kwietnia 2021). Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o wręcz nachalnej propagandzie i nagonce na "płaskoziemców" w mediach - chociaż dziś szerzy się kłamstwo, jakoby nikt nigdy nie twierdził, że szczepionki zapobiegają transmisji. To kompletne i absolutne kłamstwo, co widać wyraźnie w tym bardzo ciekawym filmiku: TUTAJ
Każdy, kto twierdził, że trzeba się zaszczepić, żeby "zapobiec rozprzestrzenianie się wirusa”, kłamał. Każdy, kto twierdził, że szczepienie się w celu "ochrony innych” jest obowiązkiem, kłamał. Paszporty covidowe, kody QR - nic z tego nie było oparte na jakiejkolwiek nauce. Paszporty Covida” zostały wydane na podstawie kłamstwa, rozpowszechnianego ustami producentów szczepionek, ich sługusów medialnych oraz zadowolonych "lekarzy telewizyjnych", którzy twierdzili, że zaszczepieni są chronieni przed chorobą i mogą kontaktować się z innymi ludźmi bez ryzyka rozprzestrzeniania się choroby. To kłamstwo, oparte na nieuczciwych interesach gigantycznych zysków, dyskryminowało miliony ludzi, oszukiwało setki milionów innych i powinno być podstawą do postawienia w stan oskarżenie całego szeregu polityków, tzw. "ekspertów" i tzw. "dziennikarzy". Oczywiście także w Polsce.
Innym wątkiem w tym mega kłamstwie jest skandal, wciąż ukrywany przez Komisję Europejską, a polegający na wymianie komunikatów i porozumień umownych, za pośrednictwem wiadomości e- mail między przewodniczącą KE von der Leyen, a dyrektorem generalnym globalnego giganta farmaceutycznego. Europosłowie z niemal wszystkich ugrupowań politycznych podkreślają zatem nieprzejrzystość umów na zakup szczepionek przeciw COVID -19 i brak jasności w sprawie uzgodnionych cen zakupu. Zapisy kontraktów wciąż pozostają tajne dla toczących się śledztw - tak samo jak rzetelne i prawdziwe raporty na temat negatywnych skutków szczepionki mRNA firmy Pfizer. Wszyscy parlamentarzyści, wzorem francuskiej eurodeputowanej Virginie Joron, odważnie żądają jasnych odpowiedzi na wszystkie pytania Komisji i domagają się ponownego przesłuchania Alberta Bourli. Wyjdzie niewątpliwie jeszcze niejeden covidowy "kwiatek", ale na dziś jedno jest pewne: "Zaszczep się dla innych” zawsze było kłamstwem. Jedyny cel paszportu COVID, to zmuszanie ludzi do szczepień.
Sądzę, że covidowych kłamców należałoby ukarać przed międzynarodowym trybunałem w stylu norymberskim, żeby wyjaśnić i poskładać to wszystko razem i przedstawić raport opinii publicznej. Trzeba "posortować" tych wszystkich diabolicznych przestępców wśród polityków, naukowców i mafijnych mediów, odpowiedzialnych za światową katastrofę spowodowaną we wszystkich częściach globu z powodów... no właśnie: jakich? Czy takich samych, z jakich znów się kłamie w sprawie wojny na Ukrainie?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
