Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka. Król. Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka. /Ignacy Krasicki/
W "internetach" nazywają go "Czajkowski". Wszystko przez awarię oczyszczalni "Czajka", kiedy to w tzw. kontrolowanym ścieku "Czajkowski" wypuścił do Wisły tony - nie bójmy się tego słowa - gówna, które popłynęło sobie w Polskę. Co ciekawe, Trzaskowski który odpowiada za katastrofę ściekową oczyszczalni Czajka i najwyraźniej sobie z tym gównem nie radził, podpisał deklarację z "Zielonymi". To mniej więcej tak, jakby antylopy podpisały pakt z lwem, że nie będą przez niego zjadane, chyba, że lew akurat będzie mieć apetyt na antylopie mięsko. Poparcie dla "Czajkowskiego" wyrazili także liczni mieszkańcy Warszawy, którzy obiecali przesunąć potrzeby fizjologiczne w piramidzie potrzeb Maslowa ponad potrzebę przynależności i miłości. Do odwołania. Solidarność z prezydentem Stolicy okazali również wędkarze, demonstrując na rzecz "Czajkowskiego" pod hasłem: Powstrzymaj się od wędkowania w Wiśle. Bądź mężczyzną i schwytaj troć gołymi rękami. Edytorzy Wikipedii pracują podobno nad dodaniem do hasła "Czajka" wpisu, że "Czajka" to także ptak o zielono połyskującym wierzchu ciała i białym spodzie z pomarańczowym podogoniem. Natomiast duchowne środowiska LGBT ( te z durszlakami na głowie) twierdzą, że nie ma powodów do odwoływania chrztów wodnych. Bowiem dusze dzieci pokalane grzechem pierworodnym są brudniejsze od ścieków z Warszawy.
Ale kandydat "Czajkowski" zasłynął nie tylko "Czajką". Dwa lata temu zamiast na defiladę z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej wybrał się on na jarmark, kupić m.in. dżem. Czy podobnie postąpiłby pan jako prezydent RP? – pytał Adrian Gąbka z TVP Rafała Trzaskowskiego. "Jeżdżę po całej Polsce i rozmawiam z obywatelami na bardzo różne tematy, przede wszystkim dotyczące bezpieczeństwa, służby zdrowia, spraw najbardziej podstawowych. Dzisiaj rozmawiamy o bezpieczeństwie państwa, a telewizja publiczna pyta mnie o dżem." – odpowiedział Trzaskowski. Ale, hola, hola ... dobrze, ze ktoś o to pyta - wszak na ogół politycy platformy żywią się ośmiorniczkami, dżem to jakaś odmiana, można by nawet sądzić, że "Czajkowski" jest vege, ale ostatnio z Jaśkowiakiem kupił dżem ...znaczy pasztet z dzika. Wiemy zatem, że Czajkowski lubi dżem, pasztet z dzika i wszystko to popija sokiem z buraka. Samo zdrowie.
Rafał Trzaskowski nie przewidywał, że zlekceważenie proszącej o pomoc kobiety będzie miało dla niego tak opłakane skutki. "Pomoc” i "wsparcie” w wysokości 20 groszy nie znalazły zrozumienia u internautów, którzy złośliwie twierdzą, że "Czajkowski" starszej pani wcale nie dał dwudziestu groszy, ale pożyczył i wciąż liczy odsetki. A'propos liczenia - w aktualnej, zaciekłej kampanii wyborczej liczą na niego wszyscy. Tak liczą, że każdy (z TVN na czele) błaga o cud w postaci trzeciej tury wyborów. Wszak w zaledwie jeden dzień Czajkowski mógł cieszyć się dziesięć razy większym poparciem społecznym od Kidawy-Błońskiej. Co prawda wynikało to z tego, że wyborcy Platformy zrezygnowali z bojkotu wyborów i murem stanęli za wypełzającą z wyborów "prawdziwą prezydent", nie mniej Borys Budka mógł wyszczerzyć wilcze zęby, jakby chciał przegryźć grdykę urzędującemu prezydentowi. W tle jawi się poseł Nitras w bojowej postawie, typu "komu by tu wpierd***ć". Zacne towarzystwo, oj zacne...
Oj, gdyby Grodzki mógłby przetrzymać II turę w Senacie, byłoby klawo jak cholera - poparcie urosłoby do jakieś 80%. Obama umarłby z zazdrości, a Putin ze wstydu podał do dymisji. Tymczasem dzień po starcie w wyborach "Czajkowski" pozdrowił Telewizję Polską, wysyłając jej pracowników na bezrobocie. Pewnie z powodu dżemu. W każdym razie nie jest to jasne, przynajmniej nie tak jasne, jak to, że "Czajkowski" to ulubieniec Sorosa, celebrytów z Zatoki Sztuki i wilanowskich pięćdziesięciolatek, które na widok jego białych zębów odkochały się z Lindy i Dorocińskiego. Podobno są chętne, które jak trzeba będzie rzucą się z warszawskich mostów do Wisły z okrzykiem " za Rafała". "Czajkowskiego" gorąco i gremialnie popierają też polscy pensjonariusze zakładów karnych - nie to, co prezydenta Dudę, który małostkowo chełpi się poparciem żołnierzy Wojska Polskiego.
Jak powszechnie wiadomo, przyjacielem Rafała Trzaskowskiego jest Michał Żebrowski, który prezydenta Warszawy mocno przypomina. Właśnie dzięki tej przyjaźni, większość warszawiaków nadal uważa, że w wyborach Duda rywalizuje z Wiedźminem. Drodzy Warszawiacy - no coś w tym jest! Jest magia i siła wiedźmina Geralta, bo kto inny wymyśliłby taki program:
# Naprawić wszystkie szyby Polsce za pomocą magicznej taśmy klejącej.
# Załatać dziury na drogach za pomocą magicznej taśmy klejącej.
# Zakleić wszystkie głupie ( mądrych nie ma) inwestycje PiS-u magiczną taśmą klejącą.
# Wprowadzić program edukacyjny, w którym TVN wyjaśni, że Polskę rozkradł Lech Kaczyńsk. I to bez taśmy klejącej.
# Dać Polakom bezpłatnie po rolce magicznej taśmy klejącej.
Żeby ocieplić swój wizerunek, "Czajkowski" wdroży w każdym mieście program " Paleta plus", czyli plaże z palet dla każdego. Palety będą malowane w kolorach tęczy, plaże będą wolne od ubrań i wszetecznej pruderii - preferowany jest nieskrępowany seks, wszak wolny człowiek to człowiek postępowy i nowoczesny. No i rzecz jasna "Czajkowski" złoży nowy hołd berliński, dołoży hołd paryski myśląc nawet po francusku, bo jakżeby inaczej. A polskie społeczeństwo? A po co one Trzaskowskiemu jak jest - no właśnie - społeczeństwo niemieckie i francuskie? Polaków jakoś się sklei i pogodzi... najlepiej taśmą klejącą. I do roboty, Polacy, do roboty - wiecznie 500 PLUS i lenistwa po 65 roku życia nie będzie. I to byłoby na tyle. Ał rewła. (czy jakoś tak).
PS. Z ostatniej chwili: TW "Bolek doniósł "Czajkowskiemu" list od Bronka Komorowskiego. Były prezydent napisał: "RAFAU. BĘDZIE DOBŻE!"
https://aszdziennik.pl/127389,12-niewygodnych-faktow-o-awarii-w-warszawie-ktorych-nie-powie-ci-rafal
https://nonsa.pl/wiki/Rafa%C5%82_Trzaskowski
Inne tematy w dziale Polityka
