Aby zagrac w MUDa trzeba mieć (przynajmniej w większości przypadków) specjalny program za pomocą można w muda zagrać. Osobiście miałem do czynienia z następującymi klientami:
Telnet - tak, w końcu mudy używają tego protokołu, czyli czystego tekstu. Telnet pozwala na grę od razu i kiedyś był standardowym elementem Windowsa (chyba do XP czy jakoś tak). Wiele osób od tego zaczynało, także i ja.
GMud - Następny krok w typowej mudowej ewolucji. Bardzo prosty, mały i lekki klient, niestety już nie rozwijany. Ma triggery, aliasy, możliwość logowania - właściwie wszystko co potrzeba do prostej, rekreacyjne gry. I za to go ceniłem, był to mój główny i najdłużej używany program.
ZMud - bez dwóch zdań najpopularniejszy klient mudów w dawnych czasach a być może nawet i teraz, mimo iż od dekady nie jest już rozwijany (jego następcą jest CMud). Właściwie każdy bardziej zaawansowany gracz używał właśnie tego programu, to prawdziwy kombajn do mudowania. Ma możliwość dowolnej konfiguracji interfejsu użytkownika, zaawansowany mapper, bazy danych (do np postaci, potworów itp), makra, aliasy oraz wbudowany język programowania do tworzenia własnych skryptów.
CMud - ZMud napisany na nowo. Właściwie ma wszystko to co ZMud tylko więcej i lepiej. Dlaczego więc sporo osób pozostało przy Z? Dlatego, że gracze z biegiem lat dorobili się swoich własnych skryptów i konfiguracji, a przeniesienie tego wszystkiego na nowy program okazało się nie takie proste. Jeśli jednak zaczynacie od początku, wybierajcie C.
MUSHclient - bardzo fajny, niewielki program do mudowania. Spodobała mi się jego prostota i nienachalność, nie jest tak przytłaczający jak ZMud czy CMud. Jednocześnie ma spore możliwości. Co ciekawe, program ten istnieje także w wersji portable, bez konieczności instalacji.
TinyFugue - Vim wśród mudowych klientów. Sam program jest prosty i działa w shellu (ma rodowód unixowy) ale jego możliwości oskryptowania są nieograniczone.
TinTin++ - także ma rodowód linuxowy i także jest orientowany na wiersz poleceń.
MudMagic - przyznam, że kiedyś spodobał mi się bo jest prosty i trochę przypomina GMuda, ale niestety nie miałem czasu dokładniej go obejrzeć.
MudMaster - nie miałem okazji dokładnie go obejrzeć, sprawia wrażenie dosyć solidnego narzędzia. O ile pamiętam byli zaawansowani gracze którzy z niego korzystali.
Mudlet - Nie ma co ukrywać, rewelacja ostatnich lat. Łączy duże możliwości (mapper, skrypty) ze względną przystępnością. Ponadto jest łatwy do instalacji i działa na nowych systemach operacyjnych (czego nie można powiedzieć o wszystkich wyżej wymienionych, często leciwych już programach). Mudlet zyskał spore grono fanów i jest do niego dostępnych już sporo skryptów i tutoriali.
Inne tematy w dziale Technologie