Marcin Tomala Marcin Tomala
414
BLOG

Grecka tragedia, drzemka udana

Marcin Tomala Marcin Tomala Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Tytuł oczywiście przesadzony, ale towarzyskie spotkanie z Grekami (którzy zbierają ostatnio baty od kogo popadnie, chociażby... Wysp Owczych) udowodniło, że przed polską reprezentacją w piłce nożnej droga jeszcze daleka. Bezbramkowy remis chluby biało-czerwonym niestety nie przynosi, a poza selekcją negatywną pozytywy takich potyczek są naprawdę trudne do dostrzeżenia.

Samo spotkanie było tak nudne, że nawet sędzia postanowił zrejterować, a zastępujący go Polak sędziował tak, jakby na siłę chciał pokazać, jaki jest obiektywny. I tyle ciekawego można o tym meczu powiedzieć, może poza moją drzemką - do tego takie sportowe seanse nadają się wręcz idealnie. A - i jeszcze komentarz Szpakowskiego, przyznającemu nam raz za razem rzuty karne (zamiast rożnych) i poprawiającemu się 2 minuty po lapsusie. Synapsy rozciągnięte, trzeba przyznać.

A serio i w telegraficznym skrócie (drzemka drzemką, a spać iść trzeba) cóż, Pazdan udowadnia swoją wartość, chyba przebije w rankingu środkowych obrońców Szukałę; Komorowski zgłasza aspiracje do gry na lewej obronie, na prawej jak się okazuje nie ma w Polsce poza Piszczkiem nikogo (to jakiś żart?!) do grania.

Rozczarowali pomocnicy, więcej oczekiwałem po Linettym, ale chłopak zasługuje na szansę i grę obok Krychowiaka, a nie Zielińskiego czy Borysiuka - chyba, że Nawałka spróbuje namówić na grę Polańskiego (w co niestety nie wierzę). 

Milik to już gracz światowego formatu, choć w drugiej połowie był już raczej myślami przy urlopie. Peszko i Grosicki jak zawsze na hurra, czasem się uda, częściej nie.

Myśli szkoleniowej nie zaobserwowałem (chyba, że za taką uznamy w meczu towarzyskim 5 nominalnych obrońców na murawie w 85 minucie - trenujemy wariant częstochowski przed Niemcami?) ale Nawałka ma farta i dobry trzon drużyny (dla których zastępców brak) - na razie wystarcza. A ja przekornie w tych panów wierzę i oczekuję zdecydowanie więcej, zwłaszcza, gdy dostrzegam potencjał.

Także w takich meczach jak ten z Grekami, takie prawo kibica.

 

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

 

Chłodnym, tęskniącym i marzycielskim okiem oceniający szarą, polską rzeczywistość... Czy może to tylko kwestia odległości i perspektywy? Może z bliska jest kolorowo, tylko ja, sceptycznie (cynicznie) tych barw nie dostrzegam...?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości