A był to rok przełomu — odbijania przez Donalda Tuska państwa z rąk Jarosława Kaczyńskiego. Nowa koalicja na dobre przejęła władzę na początku 2024 r., ale szybko pojawiły się problemy. Przede wszystkim na odchodne Jarosław Kaczyński zaminował państwo. Pozostawił wiernych sobie ludzi w prokuraturze, Sądzie Najwyższym, Narodowym Banku Polskim, Krajowej Radzie Sądownictwa, Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji oraz Trybunale Konstytucyjnym. Wszyscy oni są chronieni przez prezydenta — to najważniejszy bezpiecznik w prezesowskim systemie sypania piachu w tryby rządu Tuska.
To nie jest złośliwy fejk stylizujący wypowiedź na obraz i podobieństwo ekstremalnie przesadzonej propagandy Korei Północnej lub szczęśliwe już minionej propagandy Związku Radzieckiego tudzież III Rzeszy. To oryginalny początek artykułu, który "wisi" na topie strony głównej Onetu. Nawet pogrubienia są oryginalne, przy czym warto podkreślić, że frazy "Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji" i "Trybunale Konstytucyjnym" zostały pogrubione prawdopodobnie dlatego, że są do nich przypisane linki do innych artykułów, natomiast fraza "na odchodne Jarosław Kaczyński zaminował państwo" została pogrubiona bez żadnego linku - autorzy uznali ją za tak ważną i chcieli na nią zwrócić uwagę czytelników.
Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/podsumowanie-roku-ze-stanem-wyjatkowym-za-kulisami-rzadu-donalda-tuska/j01x2vt
Po takim wstępie strach czytać dalej dlatego nie wiem czy artykuł kończy się pozdrowieniem "Heil Tusk!" czy w inny sposób. Na stronie głównej do kliknięcia zachęca podkreślony żółtym tłem tytuł:
No cóż, trudno się temu dziwić, jeśli się weźmie pod uwagę fakt, że jeszcze niedawno Onet chwali się wzorową współpracą z rosyjskimi agentami z grupy UNC1151 którzy jak na zamówienie publikowali na kanale "Poufnarozmowa.com" rosyjskiego komunikatora "Telegram" treści pochodzące z włamania na prywatną skrzynkę mailową Michała Dworczyka wyselekcjonowane tak, aby idealnie wpisywały się w te tematy, które od kilku dni lub tygodni "grzał" lub "odgrzewał" Onet, a Onet w dowód wdzięczności publikował na swoich łamach wszystko to, co na ów kanał wpuścili ci agenci. Pisałem o tym w kwietniu 2022 roku:
https://www.salon24.pl/u/ojciec1500/1223288,kanal-gru-znow-nadaje-czy-ktos-w-onecie-przelozyl-wajche
Niesławny artykuł Onetu zachwalający wzorową współprace z ludźmi Putina jest dostępny w Internecie do tej pory. Oto jego streszczenie:
A tu fragment wskazujący na to, że publikacja treści przez rosyjskich agentów nie była przypadkowa i wynikała wprost z treści które od tygodnia "odgrzewał" Onet oraz OKO.press:
źródło: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-e-mailowa-kolejny-wyciek-to-jest-masakra-tylko-dymisja-rozwiaze-sprawe/f75wed3
Ale jeśli ktoś myśli, że to wszystko na co Onet stać, to przypomnę mu zrzut ekranu, jaki wykonałem 29 stycznia 2019 roku o godzinie 12:30 po tym, gdy kazałem przeglądarce internetowej policzyć ile razy jednocześnie na stronie głównej Onetu pojawiło się słowo "Kaczyński" (stąd żółte wyróżnienie)
Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię".
Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych.
Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
