Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus
683
BLOG

Onet chwali się wzorową współpracą z... agentami Putina z grupy UNC1151

Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Otrzymujemy bardzo nieciekawą sekwencję zdarzeń: w obliczu WOJNY portal Onet wyraźnie ANGAŻUJE SIĘ aby zaszkodzić polskiemu rządowi i pomóc znajdującej się w tarapatach przez "państwo sędziostwo - prezesostwo Z. i G." Następnie agenci wrogiej nam Rosji ANGAŻUJĄ SIĘ w to, aby pomóc Onetowi, opozycji, a zaszkodzić rządowi. I wreszcie Onet ODWDZIĘCZA SIĘ rosyjskim agentom publikując przechwycone przez nich materiały uderzające w polski rząd. Jeśli to nie jest AFERA SZPIEGOWSKA i ewidentna ZDRADA POLSKI to co???

Wraz z rozpoczęciem aktywnej fazy wojny rosyjsko-ukraińskiej (Putin ponownie napadł zbrojnie Ukrainę 24 lutego 2022 o godzinie 4:00 czasu polskiego) zostało nagle przerwane publikowanie w głównych mediach działających na terenie Polski oraz na profilach najbardziej rozpoznawalnych polityków opozycji treści przechwyconej przez podlegającą Władimirowi Putinowi i GRU grupę UNC1151. A warto przypomnieć, że do tego dnia niektóre media (zwłaszcza Onet, Newsweek i Gazeta Wyborcza) wrzucały najnowsze doniesienia rosyjskiej agentury codziennie umieszczając je na "topie" stron głównych swoich portali. Podobnie niektórzy politycy opozycji cytowali rosyjską agenturę nawet po kilka razy dziennie - bliski ustanowienia rekordu był Donald Tusk, którego żaden tweet nie mógł się obejść bez ZŁOŚLIWEJ KOMPILACJI CYTATÓW wyselekcjonowanych z tego, co ludzie Putina wyrwali ze skrzynki Dworczyka - musiały być sugestie o "politycznym złocie"... w oryginale Premier Mateusz Mazowiecki użył tego słowa zwrotu tylko raz ciesząc się z walki wspieranej przez polski rząd białoruskiej opozycji z dyktatorem Łukaszenką - Tusk "ożenił" ten cytat z każdym tematem, który według niego i sowietów był wygodny dla PiS: "migrantami", "pandemią" , "aborcją" (choć na dwóch tematach w rzeczywistości PiS tracił... i to mocno - prawie 10 punktów procentowych między wrześniem a listopadem 2020). Ostatnia taka publikacja miała miejsce na koncie Donalda Tuska 23 lutego 2022 o godzinie 11:22 (porównaj moment rozpoczęcia inwazji: 24 lutego godz. 4:00). I od tej pory cicho sza. Ani jednego cytatu, ani jednej wzmianki. To oczywiście tylko na kontach najczęściej obserwowanych polityków, bo na kontach z mniejszą ilością wejść kolportaż treści podesłanych przez agenturę Putina trwał w najlepsze. Ale na kontach "frontmanów" nic. I w głównych mediach też nic. Aż do dziś. 

25 kwietnia (czyli w 61 dniu inwazji na Ukrainę) o godzinie 10:58 portal Onet przeprowadził "emisje testową" putinowskiego kanału. Swoją "relację z relacji" Dominiki Ćosić na temat wyników wyborów we Francji portal rozpoczął od próby zdyskredytowania dziennikarki TVP przez przypomnienie opublikowanego przez putinowskich agentów fragmentu jej maila, w którym radziła jak wykorzystać przeciw autorom i jego pierwotnym beneficjentom skandaliczny spot z Wojciechem Pszoniakiem ośmieszającym i parodiującym zachowanie osoby chorej psychicznie oraz sugerującym wprost, że ci co nie pójdą na wybory i nie zagłosują tak, jak on sobie życzy (a aktor ten znany jest z antypisowskich wystąpień) są właśnie takimi "świrami". 

Ponieważ przez 5 godzin na redakcję Onetu nie posypały się gromy internautów i dziennikarzy oburzonych cytowaniem materiałów kolportowanych przez GRU - służbę wrogiego nam państwa, które właśnie dokonuje ludobójstwa, gwałtów, tortur i szeregu innych zbrodni wojennych na ludności cywilnej Ukrainy, więc o godzinie 15:56 ten sam portal przeprowadził emisję zasadniczą - "premierę" najnowszych rewelacji opublikowanych przez GRU na kanale "Poufna rozmowa" komunikatora "Telegram". Zgodnie z moimi przewidywaniami z października 2021 wpis był ściśle "zcustomizowany" pod bieżące potrzeby "polskiej" opozycji tak, aby maksymalnie zaszkodzić rządowi. Grupa UNC1151 odgrzała temat z 19 sierpnia 2019 tzw. "afery hejterskiej" której negatywnym bohaterem był sędzia Łukasz Piebiak który w dzień po ujawnieniu jego niechlubnej roli (20 sierpnia 2020) podał się do dymisji (prawdopodobnie po zdecydowanym poleceniu premiera). 

I tu "PEREŁKA"... "perełka"? Niespotykane w dziejach świata KURIOZUM. 

PORTAL ONET PRZYZNAŁ SIĘ DO TEGO, ŻE SWOMI PUBLIKACJAMI ZACHĘCIŁ AGENTÓW PUTINA DO PUBLIKACJI MATERIAŁU, KTÓRY WŁAŚNIE ROZPOWSZECHNIŁ. Oto dosłowny cytat - zaznaczam, że ani pogrubienie nagłówka ani użycie w nim cudzysłowu przy słowie "Przypadkowa" nie było moim pomysłem - zachowałem oryginalną pisownię i formatowanie tekstu: 

"Przypadkowa" data ujawnienia przez serwis Poufnarozmowa.com maila, który miał wyciec ze skrzynki Dworczyka

Od zeszłego tygodnia Onet oraz OKO.press publikują efekty wspólnego śledztwa obu redakcji. Ujawniamy nowe informacje na temat Piebiaka, dotyczące m.in. tego, że miał on udostępniać wewnętrzne, służbowe dokumenty ministerstwa osobom nieuprawnionym. Więcej, miał wysłać poufny dokument z ZUS zawierający PESEL, adres domowy i informacje o stanie zdrowia jednego z sędziów zarówno do Arkadiusza Cichockiego (ówcześnie współpracującego z Emilią Szmydt, prezesa gliwickiego Sądu Okręgowego-red.) oraz właśnie do Emilii — osoby prywatnej. Kilka dni później swój rzekomy "news" o sprawie zwolnienia lekarskiego wymienionego w zaświadczeniu z ZUS sędziego opublikował prorządowy portal tvp.info.

Wspólnie z OKO.press opisujemy także w Onecie, jak Piebiak polecał zastępcy rzecznika dyscypliny "utłuc kaściaka" — czyli sędziego, będącego przeciwnikiem obozu władzy. Publikujemy też spowiedź dwóch sędziów, w przeszłości tkwiących głęboko w środowisku tzw. dobrej zmiany, którzy postanowili ujawnić nadużycia, do jakich wtedy dochodziło. Właśnie w takim momencie w serwisie Poufnarozmowa.com ukazuje się e-mail, który miał wyciec ze skrzynki Michała Dworczyka, w którym mowa jest właśnie o Piebiaku w kontekście pierwszej afery hejterskiej, tej z 2019 r.

Jeszcze raz zaznaczę, że ani pogrubienie nagłówka ani użycie w nim cudzysłowu przy słowie "Przypadkowa" nie było moim pomysłem - to Onet tak się chwali tą "przypadkową" współpracą z wrogim wobec Polski wywiadem. Osobom o słabej pamięci i niekojarzącym faktów przypomnę, że seria publikacji Onetu i OKO.Press odgrzewających temat bulwersujących działań "pisowskiego" sędziego "PRZYPADKIEM" zbiegła się w czasie z falą oburzenia spowodowaną skandalicznym zachowaniem dwójki "najwyższych autorytetów sędziowskich" ściśle powiązanych z opozycją: byłej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf i jej męża, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bohdana Zdziennickiego. 15 kwietnia (czyli właśnie w weekend poprzedzający poprzedni tydzień) media (w tym Onet) poinformowały o tym, że dzień wcześniej Zdziennicki spowodował śmiertelny wypadek zajeżdżając drogę motocykliście (pisano nawet o "potrąceniu"), następnie obydwoje z Gersdorf zbiegli z miejsca wypadku nieudzielając pomocy poszkodowanemu i niewzywając służb ratunkowych. Na domiar złego Gersdorf opublikowała szereg oświadczeń w których nie wyraża żadnego żalu z powodu śmierci motocyklisty, wypiera się udziału w zdarzeniu które zarejestrowała kamera i przedstawia siebie jako "ofiarę szykan i represji" mimo, że organy ścigania potraktowały ich wyjątkowo łagodnie - tylko zatrzymały samochód do analizy oraz na 4 godziny życzyły do analizy telefon komórkowy koleżanki, która również jechała tym samochodem - standardowo po ucieczce z miejsca wypadku domniemany sprawca wraz z pasażerami zostałby natychmiast aresztowany, przebadany pod kątem alkoholu i narkotyków i zostałyby mu postawione zarzuty, ale tu mamy do czynienia z dwójką bardzo znanych sędziów. 

Otrzymujemy bardzo nieciekawą sekwencję zdarzeń: w obliczu WOJNY portal Onet wyraźnie ANGAŻUJE SIĘ aby zaszkodzić polskiemu rządowi i pomóc znajdującej się w tarapatach przez "państwo sędziostwo - prezesostwo Z. i G." Następnie agenci wrogiej nam Rosji ANGAŻUJĄ SIĘ w to, aby pomóc Onetowi, opozycji, a zaszkodzić rządowi. I wreszcie Onet ODWDZIĘCZA SIĘ rosyjskim agentom publikując przechwycone przez nich materiały uderzające w polski rząd. Jeśli to nie jest AFERA SZPIEGOWSKA i ewidentna ZDRADA POLSKI to co???  

Skąd wiemy, że kanał Poufnarozmowa.com prowadzą ludzie Putina? 

  • Już w lipcu 2020 firma "Madiant" (FireEye) ostrzegała przed operacją "GhostWriter" mającą uderzać w zaufanie do państw NATO i ich rządów (zwłaszcza Polski , Litwy i Łotwy). W raporcie z kwietnia 2021 ostrzegała ona przed szczególnym nasileniem ataków w mediach społecznościowych na rząd Zjednoczonej Prawicy polegającym m.in na: rozpowszechnianiu kompromitujących zdjęć urzędników i osób, z którymi są powiązani, fałszywym oskarżeniu o krytykę aktywistek oraz fikcyjnych oświadczeniach o zrzeczeniu się przynależności do partii rządzącej. Dwa miesiące później nastąpiła podmiana treści na zhakowanym koncie Michała Dworczyka i rozpoczęła się permanentna publikacja fragmentów wykradzionych z tego konta maili [link do artykułu]
  • O operacji "GhostWriter" w czerwcu 2021 (więc już po opublikowaniu przez rosyjskich szpiegów treści kilkunastu maili, które Onet tak chętnie rozpowszechniał) pisał także... Onet [link do artykułu]
  • W lipcu 2021 (data publikacji artykułu: 30 lipca) dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak nawiązał kontakt z autorami kanału. Na podstawie pełnej rusycyzmów odpowiedzi, która w dodatku zawierała charakterystyczną dla sowieckich i rosyjskich służb "legendę" gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego (zwolniony i aresztowany za czasów Macierewicza, czyli mający mocne powody, aby rządu delikatnie mówiąc PiS nie lubić) ze stuprocentową pewnościa stwierdził, że kanał jest prowadzony i nadzorowany przez GRU. Identyczną opinie wyraziło kilku innych językoznawców oraz specjalistów od wywiadu [link do artykułu]
  • W lutym bieżącego roku (data publikacji: 28.02.2022) firma "Madiant" kolejny raz poinformowała o ty, że cyberprzestępcy z grupy UNC1151, stojący m.in. za operacją "Ghostwriter", której celem był m.in. polski rząd, hakowali konta ukraińskich dziennikarzy i wojskowych w serwisie Facebook po to, by z ich pomocą rozsiewać prorosyjską propagandę i dezinformować. W raporcie firmy Mandiant, do którego dotarł serwis CyberDefence24.pl, oceniono, że po sfałszowanych przez Łukaszenkę wyborach w 2020 roku działania UNC1151 zostały skierowane w szczególności przeciwko krajom, które stanęły w obronie demokratycznej opozycji na Białorusi - to m.in. Litwa i Polska. [link do artykułu]
  • W tym samym czasie dyrektor koncernu Meta (Facebook) ds. zagrożeń David Agranovich poinformował, że firma wykryła aktywność mającą na celu docieranie do użytkowników serwisu z przekazem wideo przedstawiającym siły ukraińskie jako słabe i łamiące się pod ciężarem rosyjskiej inwazji. [link do artykułu]
  • W kwietniu bieżącego roku (publikacja artykułu 20.04.2022, czyli przed pięcioma dniami!) według najnowszego firmy Recorded Future istnieją dowody, które wskazują, że Rosja ingerowała, zlecała lub podszywała się pod działania białoruskiej grupy. [link do artykułu]
  • Analiza Recorded Future pokrywa się z opiniami polskich ekspertów, którzy wskazywali, że jeśli operacja Ghostwriter jest prowadzona z Białorusi, to dzieje się to przy pełnej wiedzy lub kierownictwie służb specjalnych Rosji. [link do artykułu] 

Mamy więc szereg doniesień i raportów jednoznacznie wskazujących na to, że za publikacjami maili ze skrzynki Dworczyka oraz dezinformacja szerzona przez media odpowiada rosyjsko-białoruska grupa którym celem są państwa NATO - w szczególności Polska, Ukraina. Litwa, Łotwa i Estonia. Tymczasem jeden z największych działających na terenie Polski portali internetowej CHWALI SIĘ owocna współpracą z ta grupą obcego wywiadu. I dokładnie w tym samy czasie "przypadkiem" Donald Tusk mówi o działaniach polskiego rządu, jako o "scenariuszu pisanym obcym alfabetem". I jeszcze większym "przypadkiem" publikacje Rosjan są idealnie dostosowane do bieżących potrzeb Platformy Obywatelskiej...

Tak, działania polskiego rządu są pisane obcym alfabetem. Nawet nie jednym, tylko kilkoma: ukraińskim, angielskim (zwłaszcza w wersji amerykańskiej), litewskim, łotewskim, estońskim, czeskim, słowackim, słoweńskim... i są one pisane przez Polaków, którzy zapiszą się złotymi zgłoskami nie tylko w historii Polski, ale i świata. Natomiast działania Tuska, Lisa, Giertycha, Onetu, Oko.press, Poufnarozmowa.com, Ławrowa, Miedwiediewa, Putina itd... to czysta cyrylica w wersji rosyjsko-białoruskiej... przeplatana niemieckimi umlautami. 

Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię". Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych. Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Kultura