Jest kilka teorii próbujących wyjaśnić obecne zachowanie Viktora Orbana. Przedstawię, krótko opiszę i skomentuję sześć z nich:
- Jest przyjacielem Putina i liczy na pomoc Rosji w wyborach
- Chce przed narodem węgierskim odgrywać "PiS na sterydach" broniący swoich obywateli przed niebezpieczeństwem
- Rzeczywiście obawia się zemsty Putina w stylu Smoleńska
- Nieudolnie robi interesy w stylu Tuska
- Zachowuje się dokładnie tak, jak Ewa Kopacz w roku 2014
- Jest pragmatykiem liczącym się z ryzykiem, że kraje zachodu UE szybko porzucą sankcje i wrócą do "polityki klimatycznej" zaś państwa Europy Wschodniej które popsują sobie relacje z Rosją zostaną na lodzie
1. Jest przyjacielem Putina i liczy na pomoc Rosji w wyborach
Jest to oficjalna i "jedynie słuszna" teoria Total[itar]nej oPOzycji gdyż pozwala bez oporów walić w polski rząd. Nie wiem co w głowie Orbana siedzi, ale gdyby była ona prawdziwa (a nie sądzę) to byłaby wyznacznikiem jego głupoty. Rola Rosji i Putina w Europie właśnie leci na pysk, a stawianie na nią jest jak kupowanie akcji spółki chylącej się ku bankructwu. Ewentualne polityczne wsparcie Rosji nic Orbanowi nie da. Chyba, że liczy on po cichu, że Putin pomoże mu w ten sposób jak pomaga{ł} swoim ludziom w Warszawie: przez włamanie na konta mailowe ich oponentów politycznych (w Polsce oponentami ludzi Putina jest rząd PiS, więc Putin włamał się na konto Michała Dworczaka) i publikację jego treści tak wyselekcjonowanych, przyrządzonych i odpowiednio przyprawionych, aby partie niechętne Putinowi przez to traciły, a partie mu przyjazne mogły to wykorzystywać i na tym zyskiwać. Więc jeśli niebawem pojawią się jakieś "przecieki" z konta węgierskich polityków opozycyjnych, będzie to potwierdzeniem tej teorii.
2. Chce przed narodem węgierskim odgrywać "PiS na sterydach" broniący swoich obywateli przed niebezpieczeństwem
Teoria niezgodna dla wszystkich sił w Polsce, bo z jednej strony zakładająca że Orban naśladuje działania polskiego rządu (co w tej chwili dla rządu jest wizerunkowo niewygodne), a z drugiej, że działania polskiego rządu wobec wywołanego przez duet Putin - Łukaszenka kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy były słuszne i zapewniły Polakom bezpieczeństwo. Moim zdaniem ta teoria jest bardzo prawdopodobna, bo któż ze znających mentalność rosyjskich zbrodniarzy obywateli dawnej strefy wpływów ZSRS nie obawia się zemsty Putina - nawet z użyciem broni jądrowej? Słabą stroną takiego myślenia jest ponury fakt, że jeśli Ukraina padnie, to Putin będzie szedł dalej.
3. Rzeczywiście obawia się zemsty Putina w stylu Smoleńska
Teoria ekstremalnie niewygodna dla obydwu stron politycznych w Polsce. Dowodzi niewygodnej dla wszystkich prawdy, że Putin albo w zemście za wiec w Tibilisi zamordował Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego albo wykorzystał katastrofę lotniczą która nie była zamachem do "upozorowania zamachu" w celu zastraszenia wszystkich państw byłego bloku wschodniego na zasadzie: "zobaczcie, Polska niby spośród was jest najsilniejsza, a może zabiłem jej prezydenta, może nie - nie dam jej dowodów, będę się z nią bawił i ją upokarzał i nic mi nie będzie mogła zrobić - siedźcie cicho, bo was to samo spotka!" Niestety w pewnym sensie prawdopodobna.
4. Nieudolnie robi interesy w stylu Tuska
Pamiętajmy, że Donald Tusk chwalił się dobrymi relacjami z zachodem jak i wschodem. Właśnie te dobre relacje za rządów PO i ich brak za rządów PiS miały być znakiem rozpoznawczym tamtej ekipy i największym oskarżeniem pod adresem ekipy PiS. Polska czasów Tuska "płynęła w głównym nurcie" polityki europejskiej i była "prymusem restartu z Rosją" - nawet po Smoleńsku zamiast twardego postawienia sprawy pojawiły się oficjalne głosy, że "zbliżenie Polski i Rosji warte było tej ofiary", zaś obóz PiS przedstawiano jako "rusofobów gotowych wywołać wojnę nuklearną z Rosja o wrak Tupolewa" nawet po andeksji Krymu i destabilizacji Donbasu w 2014 roku (oryginalna ulotka wyborcza takiej treści z roku 2015 na końcu artykułu). Jak długo Polska nie zaczęła zawadzać europejskiej lewicy, tak długo liberał Orban do spółki z "Fideszem" wchodzącym w skład EPL robił co chciał i miał znakomite relacje. Gdy do gry wkroczyła Polska nie dało się przez dłuższy czas nakładać na nią sankcji bez nakładania ich na Węgry, więc relacje Orbana z UE się posypały i pozostaje mu tylko Rosja. Dlatego jeśli Orban próbuje naśladować Tuska, to robi to bardzo nieudolnie.
5. Zachowuje się dokładnie tak, jak Ewa Kopacz w roku 2014
We wrześniu 2014 roku (czyli po aneksji Krymu i inwazji "zielonych ludzików" w Donbasie) Krzysztof Skórzyński w trakcie konferencji prasowej pytał Premier Ewę Kopacz o to, czy Polska powinna zdecydować się na sprzedaż broni na Ukrainę i bardziej zaangażować się w koalicję przeciwko Państwu Islamskiemu. Na pierwszą część pytania Ewa Kopacz odpowiedziała mu w sposób następujący:
"- Wie pan, ja jestem kobietą. Wyobrażam sobie, co ja bym zrobiła, gdyby nagle na ulicy pokazał się człowiek, który wymachuje ostrym narzędziem albo trzyma w ręku pistolet. Pierwsza moja myśl: tam, za moimi plecami jest mój dom i tam są moje dzieci. Więc wpadam do domu, zamykam drzwi i opiekuję się własnymi dziećmi - zaczęła w odpowiedzi przyszła premier. A co zrobiłby jej zdaniem mężczyzna? - Pewnie pomyślałby: "nie mam nawet porządnego kija w ręku, ale jak to? Ja nie stanę i nie będę się tutaj tłukł tylko dlatego, że ktoś odważył się przyjść i grozić mojej rodzinie?" I dlatego - jak dodała Kopacz - nasz kraj powinien zachowywać się wobec konfliktów zewnętrznych "jak polska rozsądna kobieta". - Nasze bezpieczeństwo, nasz kraj, nasz dom, nasze dzieci są najważniejsze - tłumaczyła. Co nie znaczy wcale - wyjaśniała dalej - że "powinniśmy dzisiaj mówić głosem odrębnym od Unii". - Wręcz przeciwnie, uważam, że nie możemy być na wyścigi czynnym uczestnikiem tego konfliktu zbrojnego (na Ukrainie - red.), ale powinniśmy, jeśli tylko tak zdecyduje nasza rodzina europejska, bezwzględnie uczestniczyć w pomocy Ukrainie - tłumaczyła."
https://tvn24.pl/polska/polska-powinna-byc-jak-rozsadna-kobieta-kopacz-o-sprawach-miedzynarodowych-ra469729-3411958
Należy podkreślić, że zachowanie Ewy Kopacz w roku 2014 było SYNTEZĄ PUNKTÓW 2 i 4 - demonstrowania przed obywatelami ich ochrony przed zagrożeniem zewnętrznym (oczywiście nie "na obraz i podobieństwo działań PiS" z jesieni 2021, bo to było na długo przed tym kryzysem, tylko w kontrze do działań PiS przedstawianych jako "mężczyznę bez kija lekkomyślnie próbującego tłuc się z kimś wymachującym ostrym narzędziem") oraz chęci zachowania za wszelką cene dobrych stosunków z Rosja, a zwłaszcza z Unia Europejską - nawet jeśli ta prowadzi zgubną politykę "niedrażnienia Hitlera". Może nawet pojawia się tu autentyczna obawa przed odwetem ze strony Rosji (czyli teoria numer 3).
6. Jest pragmatykiem liczącym się z ryzykiem, że kraje zachodu UE szybko porzucą sankcje i wrócą do "polityki klimatycznej" zaś państwa Europy Wschodniej które popsują sobie relacje z Rosją zostaną na lodzie
Co tu dużo mówić - ciągłe "podskórne" działania w ramach instytucji unijnych oficjalnie walczących przeciw Putinowi o tym dobitnie świadczą:
"W środę Komisja Europejska wydała komunikat określający zasady, zgodnie z którymi "naruszenie zasad praworządności w państwie członkowskim wpływa lub może poważnie wpłynąć na należyte zarządzanie finansami w ramach budżetu Unii". Jest to instrument skierowany do krajów takich jak Polska i Węgry, uzależniający dostęp do unijnych pieniędzy od wyników w zakresie praworządności."
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/spor-polski-z-ue-wojna-w-ukrainie-zmienila-sytuacje/y2k8chy,79cfc278
"Jest zapowiedź ze strony unijnych władz w sprawie zastąpienia rosyjskiego gazu węglem. Informację przekazał komisarz Frans Timmermans, który zaznaczył, że kraje, które zdecydowałyby się na taki ruch, mogą zrobić to "zgodnie z celami klimatycznymi UE". (...) Timmermans odniósł się m.in. do przypadku Polski oraz innych państw, które wykorzystują teraz węgiel. - Polska i kilka innych krajów planowało odejście od węgla, tymczasowe wykorzystanie gazu ziemnego, a następnie przejście na odnawialne źródła energii. Jeśli pozostaną dłużej przy węglu, a następnie natychmiast przejdą na źródła odnawialne, może to nadal mieścić się w parametrach, jakie ustaliliśmy dla naszej polityki klimatycznej - powiedział. Unijny komisarz stwierdził też, że "choć niektóre kraje mogą dążyć do spalania węgla już teraz, reakcja nie powinna spowalniać naszego przejścia na odnawialne źródła energii. Jego zdaniem trzeba "zażegnać innemu śmiertelnemu niebezpieczeństwu, przed którym stoimy - czyli kryzysowi klimatycznemu"."
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-wojna-w-ukrainie-timmermans-zabral-glos-w-sprawie-gazu-z-ros,nId,5870021
"W sobotę państwa członkowskie Unii Europejskiej zdecydowały o odłączeniu Rosji od systemu SWIFT umożliwiającego przeprowadzania międzynarodowych transakcji finansowych w różnych walutach. Porozumienie w tej sprawy zawarły: Unia Europejska, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy, Francja, Niemcy i Kanada. Niedługo potem do tej listy dołączyły Japonia oraz Tajwan. (...) Odłączenie od tego systemu było powszechnie określane jako finansowa "bomba atomowa", która miała szczególnie mocno uderzyć w Rosję. Okazuje się jednak, że dwa największe banki w Rosji - Sbierbank i Gazprombank nie zostaną odłączone od SWIFT. (...) Obie instytucje zostały wyłączone z zakresu sankcji, ponieważ obsługują większość płatności związanych z eksportem gazu i ropy, od których UE jest w dużym stopniu uzależniona w zakresie produkcji energii. Około 40 proc. gazu zużywanego przez UE pochodzi z Rosji."
https://dorzeczy.pl/ekonomia/270472/dwa-rosyjskie-banki-nie-zostaly-objete-unijnymi-sankcjami.html
Czyli ciągle nie wiadomo która opcja w ramach UE wygra: "zagładzania Rosji" czy "zagładzania Polski" i krajów jej podobnych.
Podsumowanie
Drogi Polski (także pod rządami PiS) i Węgier najwyraźniej się rozchodzą. Nie rozstrzygnę tutaj w którą z gier gra Viktor Orban, bo - jak wspomniałem wcześniej - nie wiem co mu w głowie siedzi. Według mnie najbardziej prawdopodobna jest teoria 5 oraz zawierające się w niej teorie 2, 3 i 4. Czy teoria 1 zawiera ziarna prawdy przekonamy się już niebawem podczas wyborów na Węgrzech - jeśli nie pojawią się masowo żadne "przecieki" mające ośmieszyć węgierską opozycję, to teoria jest całkiem fałszywa, a jeśli pojawi się węgierska odmiana kanału "Poufna Rozmowa" na komunikatorze "Telegram" mająca podobnie jak publikowanie wybranych fragmentów ze skrzynki Michała Dworczyka osłabić partie niewygodne Putinowi i wzmocnić partie mu wygodne, to będzie znaczyło, że coś jest na rzeczy i twórcy tej teorii prawdopodobnie mają rację (choć pewnie nie o takie zastosowanie tej teorii im chodziło). Niestety jest też prawdopodobna teoria 6 - to smutne, ale prawdziwe. Oby nie! Pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że jednak to Morawiecki a nie Orban ma rację.
Gdyby było inaczej i prawdziwą okazała się teoria 6, to nie tylko Polska pozostałaby na lodzie bez żadnej alternatywy, ale oznaczałoby to dalsze odchodzenie UE od demokracji na rzecz tego, co robi Putin i w jaki sposób to usprawiedliwia: ataków silniejszych państw na państwa słabsze w celu ich całkowitego zniewolenia i podporządkowania w imię rzekomej obrony "praw mniejszości" przed "faszystami" (tylko realizowanej przez UE dużo bardziej "humanitarnymi" metodami od metod Putina), a także dalsze karmienie rosyjskiego potwora gotowego wywołać III Wojnę Światową, a nawet wojnę nuklearną.
A tak przy okazji wojny nuklearnej... Zgodnie z obietnicą oryginalna ulotka wyborcza z roku 2015:

Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię".
Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych.
Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka